15 października w Piękocinie (gmina Milicz) zorganizowano XIII edycję Międzywojewódzkiego Konkursu Orki Zaprzęgiem Konnym oraz V Festiwal Dyni. Nowością w tym roku był Piknik z Daniami z Polskiej Wieprzowiny. Organizatorem było sołectwo Piękocin, we współpracy z Ośrodkiem Kultury w Miliczu, Dolnośląską i Wielkopolską Izbą Rolniczą.

W Międzywojewódzkim Konkursie Orki z Zaprzęgiem Konnym w szranki stanęło po sześciu zawodników z Dolnego Śląska i Wielkopolski. Każdy miał wyznaczoną bruzdę, wzdłuż której musiał dwukrotnie przejechać. Komisja oceniała czas przejazdu, dokładność i fachowość wykonanej orki oraz wrażenie ogólne i strój oracza. Najlepsi oracze otrzymali puchary oraz nagrody rzeczowe. Zwyciężył – tak jak w poprzedniej edycji – Jan Gryglewicz. Na podium znaleźli się również Józef Rękosiewicz i Przemysław Sierpowski. Jurorzy postanowili wyróżnić także najmłodszych zawodników – Roberta Rękosiewicza i Antoniego Duczmala – oraz panie – Katarzynę Paluszczak i Ewę Olszewską. Przyznane też wyróżnienia od prezesa Dolnośląskiej Izby Rolniczej, prezesa Wielkopolskiej Izby Rolniczej, burmistrza Milicza, wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej w Miliczu, delegata do Krajowej Rady Izb Rolniczych, przewodniczącego Rady Powiatowej Dolnośląskiej Izby Rolniczej w Miliczu.

Na V Festiwalu Dyni można było dowiedzieć się wielu ciekawych informacji na temat gatunków i warunków uprawiania tego uniwersalnego warzywa. Z miąższu dyni przygotować można zupę czy sernik, ale także muffiny, placki, kotlety, racuchy czy farsz do naleśników. Pestki dodaje się do sałatek lub ciasta, a z oleju przygotowuje się dressing do sałatki. Do potraw można wykorzystywać tartą surową dynię, np. do placków, lub też usmażoną bądź ugotowaną w kawałkach, np. do makaronu. Do wielu dań i deserów wykorzystywane jest też purée z pieczonej dyni. Ponadto zaprezentowano rozmaite odmiany dyni uprawianych w Piękocinie. Były także konkurencje sprawnościowe z dynią w roli głównej, degustacja arbuzów oraz atrakcje dla najmłodszych. Każdy mógł spróbować zupy dyniowej i grochówki z kotła. Odbyła się też degustacja dań z mięsa wieprzowego na specjalnie przygotowanym stoisku.

– Dżdżysta październikowa aura nie zniechęciła organizatorów, oraczy, zaproszonych gości oraz wszystkich przybyłych. Piękocin odwiedziło mnóstwo osób, które potwierdzały wysoki poziom organizacyjny i urokliwy charakter imprezy. Dziękujemy wszystkim za obecność i dobre słowo, a organizatorom serdecznie gratulujemy! Dzięki wam sztuka orki konnej może wciąż fascynować kolejne pokolenia, a niedoceniona dynia może stać się wielką kulinarną inspiracją – podsumowali organizatorzy.

MICHAŁ KOBUSZYŃSKI