W niedzielę Piast Kobylin rozegrał drugi w tym sezonie mecz ligowy. Spotkanie z drużyną Polonus Kazimierz Biskupi zakończyło się remisem 1:1.
Od początku drużyny prowadziły wyrównaną walkę. Goście stanęli wieloma zawodnikami w defensywie, licząc na grę z kontrataku. Niestety, zawodnicy Piasta słabo radzili sobie z operowaniem piłką w ataku pozycyjnym. Do przerwy każda z drużyn miała po jednej dogodnej sytuacji do zdobycia gola. Około 10. minuty meczu Patryk Wciórka dograł do Mateusza Wachowiaka. Po jego uderzeniu z 16 m wszyscy mieli nadzieję na zmianę wyniku, jednak bramkarz gości skutecznie zainterweniował. Z kolei zawodnicy z Kazimierza w 35. minucie gry i strzale z 18 m trafili piłką w słupek.
W drugiej połowie gospodarze ożywili się i znacznie poprawili swoją grę. Po doskonale rozegranym rzucie rożnym Szymon Wosiek pokonał bramkarza Polonusa i wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Później gospodarze mieli jeszcze dwie szanse. Niewiele zabrakło między innymi Wachowiakowi, by zwiększyć przewagę nad rywalem. W 80. minucie meczu miejscowi popełnili bolesny w skutkach błąd w rozegraniu piłki. Po stracie w środku pola Polonus przeprowadził szybki wypad. W efekcie jeden z zawodników został sfaulowany przez piłkarza Piasta w polu karnym. Goście wyrównali, skutecznie egzekwując jedenastkę. Kolejną konsekwencją była również druga żółta kartka dla Adama Kurzawy, który musiał po kolejnym błędzie opuścić boisko. Ostatnie 10 minut gry było w zasadzie czekaniem na gwizdek końcowy. Piastunki grały w osłabieniu a przyjezdni byli wyraźnie zadowoleni z jednopunktowej zdobyczy.
(LENA)

FOT. Piast Kobylin

Piast Kobylin – Polonus Kazimierz Biskupi 1:1 (0:0)

BRAMKI: 1:0 – Szymon Wosiek (57′), 1:1 – Damian Maciejewski (83′ karny)
Czerwona kartka: A. Kurzawa (80′, za drugą żółtą)

Piast: Wosiek – Kubiak (86′ Ratajczak), Snela, Wosiek, A. Kurzawa (86′ Frąckowiak), Wciórka (80′ Jędrzejak), Szymanowski, M. Kurzawa, Olikiewicz, Smektała, Wachowiak