13 listopada około godziny 15:28 służby ratunkowe w Kobylinie otrzymały zgłoszenie o poważnym zdarzeniu na przejeździe kolejowym na drodze krajowej nr 36. Samochód osobowy, z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn, zjechał z drogi i zatrzymał się na torowisku.

Natychmiast uruchomiono procedury bezpieczeństwa, a do akcji wysłano dwa zastępy straży pożarnej – jeden z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Krotoszynie oraz drugi z Ochotniczej Straży Pożarnej w Kobylinie. Po dotarciu na miejsce zdarzenia, strażacy natychmiast przystąpili do zabezpieczenia terenu. Kierujący działaniem ratowniczym, po przeprowadzeniu szybkiego rozpoznania sytuacji, ustalił, że pojazdem podróżował tylko kierowca, który w chwili przybycia służb znajdował się już pod opieką ratowników medycznych w karetce pogotowia. Na szczęście okazało się, że nie odniósł poważniejszych obrażeń i nie wymagał hospitalizacji.

Przy zdarzeniach na przejazdach kolejowych bezpieczeństwo to kluczowy aspekt, zwłaszcza że każdy ruch pociągu w pobliżu zdarzenia mógłby prowadzić do tragedii. Strażacy natychmiast potwierdzili, że ruch kolejowy został wstrzymany, co umożliwiło im bezpieczne zabezpieczenie pojazdu. Następnie przystąpili do wsparcia policji, która zajęła się ustaleniem szczegółów zdarzenia. Po przeprowadzeniu niezbędnych oględzin i sporządzeniu dokumentacji przez funkcjonariuszy policji oraz pracownika kolei, uszkodzony pojazd został usunięty z torowiska i przetransportowany na teren wyłączony z ruchu drogowego. Dzięki sprawnej współpracy wszystkich służb możliwe było szybkie wznowienie ruchu pociągów na szlaku kolejowym, co miało miejsce niecałe półtorej godziny po rozpoczęciu akcji.

Cała operacja, od zgłoszenia po wznowienie ruchu kolejowego, trwała zaledwie 1 godzinę i 25 minut. Strażacy z JRG Krotoszyn oraz OSP Kobylin wykazali się profesjonalizmem i skutecznością, dzięki czemu sytuacja została opanowana bezpiecznie i bez poważniejszych konsekwencji dla ruchu drogowego i kolejowego. To zdarzenie przypomina nam o tym, jak ważne jest przestrzeganie zasad bezpieczeństwa na przejazdach kolejowych oraz jak sprawnie współpracują nasze służby ratunkowe. W sytuacjach, gdy liczy się każda minuta, ich szybka reakcja pozwala uniknąć zagrożeń, a także minimalizuje zakłócenia w ruchu.

(LT)

FOT. OSP Kobylin Wiesław Kupczyk