Co kryła w sobie skrzynia szewca? Jak wyrabiano masło? Ile kaczek było potrzeba, by otulić się zimą ciepłą pierzyną? – to tylko niektóre z wielu ciekawych tematów, nad którymi pracują uczniowie Szkoły Podstawowej w Sulmierzycach. Ponad 30-osobowa grupa zaangażowała się bowiem w – realizowany przez Stowarzyszenie Nasz Czas – projekt „Wysłuchaj mojej historii”. 

Koordynatorami szkolnymi są Kamila Chojecka i Agnieszka Rudnicka oraz Tadeusz Kokot, a całość z ramienia placówki nadzoruje dyrektor Beata Koprowska. Projekt jest współfinansowany ze środków Samorządu Województwa Wielkopolskiego.

Celem przedsięwzięcia jest zachowanie dla przyszłych pokoleń spuścizny minionych czasów. Uczniowie zaangażowani w tę inicjatywę zbierają informacje i opisują zasłużone dla Sulmierzyc postacie, ale także dawne tradycje, zwyczaje i przedmioty, które kiedyś były tu używane.

Inspiracją dla autorów projektu stały się zgromadzone w Muzeum Regionalnym pamiątki. Większość tych przedmiotów należała w przeszłości do nadal żyjących na tym terenie czyichś cioć, stryjenek, wujków, stryjów, rodziców, babć, dziadków czy pradziadków. Zamiarem autorów projektu jest chęć ożywienia tych przedmiotów, przypomnienie sylwetek dawnych mieszkańców miasta i okalających go terenów, a także przywołanie starych zwyczajów czy nawet zwykłych codziennych czynności, które dziś odeszły już w zapomnienie.

Młodzi „regionaliści” zbierają różnego typu informacje wśród bliższych i dalszych krewnych czy sąsiadów. Spisują, fotografują i nagrywają. Niedawno uczestniczyli w warsztatach z członkiniami Klubu Emerytów i Rencistów w Sulmierzycach. W trakcie spotkania dowiedzieli się m.in. ile mleka oraz jakiej siły trzeba było użyć przy ubijaniu masła, jak ogromnej cierpliwości wymagało przygotowanie jednej poduszki albo czym było żelazko z duszą.

Wszystkie zebrane materiały zostaną opracowane i wydrukowane w formie broszury. Najciekawsze opisy wraz ze zdjęciami osób lub przedmiotów przetworzone będą na barwne plansze. Oprawione fotogramy zawisną na stałe w Muzeum Regionalnym i będą dla osób je odwiedzających ciekawym świadectwem historii miasta.

OPRAC. (ANKA)

FOT. Agnieszka Rudnicka