Zabrakło tylko kropki nad i
- Strona Główna
- /
- Sport
- /
- Zabrakło tylko kropki nad...
W niedzielę Astra Krotoszyn podejmowała umiejscowioną znacznie niżej w tabeli Rawię Rawicz. Po strzałach naszej drużyny futbolówka obijała słupki, poprzeczkę i szybowała centymetry ponad bramką, ale za nic nie chciała trafić do siatki. Ostatecznie, mimo przewagi gospodarzy, padł bezbramkowy remis.
Pierwszy kwadrans zapisał się jako obraz wyrównanej walki o piłkę. Miejscowi nieco częściej utrzymywali się przy futbolówce, ale wysoki pressing przyjezdnych pozwalał im na groźne kontry. Z czasem goście zaczęli opadać z sił, a to sprawiło, że ataki krotoszynian narastały. W pierwszej połowie obie ekipy próbowały otworzyć wynik, głównie za sprawą wrzutek z rzutów rożnych i autów oraz strzałów z daleka, ale żadnej z ekip ta sztuka się nie udała.
Po przerwie gospodarze narzucili wyższe tempo. Już w 46. minucie Filip Brink stanął przed dobrą okazją, ale jego strzał minął bramkę. Kilkadziesiąt sekund później z piłką w polu karnym znalazł się Jeremiasz Sumiński, ale i on nie zdołał celnie uderzyć. Dla Astry był to impuls do odważniejszej gry, a rywale zostali zepchnięci do defensywy. Ataki miejscowych napędzała prawa strona. Najpierw czynił to J. Sumiński, a następnie jego zmiennik, Patryk Powalisz.
Liczne próby nie przyniosły zmiany bezbramkowego rezultatu. Nie pomogła nawet doskonała okazja w doliczonym czasie, gdy Adam Staszewski stanął sam na sam z bramkarzem, bowiem gości uratował słupek. Bramka rawiczan zdawała się być zaczarowana, a miejscowi mogli tylko łapać się za głowy, raz po raz trafiając w aluminium lub uderzając kilkadziesiąt centymetrów za wysoko. Z kolei goście nie przejawiali większej chęci zdobycia bramki, zadowalając się zachowaniem czystego konta.
Ten pechowy remis odebrał krotoszynianom szansę na przeskoczenie jednej lokaty w V lidze. Astra utrzymuje szóstą pozycję, tracąc osiemnaście punktów do lidera.
(MS)
Comments are closed