Z wytrwałością zdobywała najwyższe szczyty Ziemi
- Strona Główna
- /
- Aktualności
- /
- Edukacja
- /
- Z wytrwałością zdobywała najwyższe...
Kilka dnia temu w Szkole Podstawowej we Wziąchowie Wielkim odbyła się oficjalna uroczystość nadania placówce imienia. Jak już informowaliśmy wcześniej, patronką szkoły została Wanda Rutkiewicz, słynna polska himalaistka.
Po dwumiesięcznym procesie, podczas którego uczniowie samodzielnie przygotowywali i poznawali biografie kandydatów, w styczniu tego roku przeprowadzono głosowanie, w którym zdecydowano o wyborze Wandy Rutkiewicz na patrona szkoły. 24 lutego na sesji Rady Miejskiej w Miliczu jednogłośnie przyjęto uchwałę zatwierdzającą nadanie imienia szkole, która będzie obowiązywać od nowego roku szkolnego.
W trakcie uroczystości 15 czerwca gratulacje całej społeczności szkolnej złożyli Janusz Wrzal – dolnośląski wicekurator oświaty, Piotr Lech – burmistrz Milicza, Sławomir Strzelecki – starosta milicki.
– Wybór patrona i nadanie imienia szkole nie może być przypadkowy i nieuzasadniony, to szansa na autorytet i inspirację. Role społeczne, wzorce postaw i zachowań kształtują się od dzieciństwa. Każdy człowiek, w miarę swojego rozwoju, stopniowo odkrywa i definiuje, kim jest, co jest dla niego ważne, jak chce postępować. Każdy dorastając decyduje o ścieżce swojego życia. W tych decyzjach i wyborach często – świadomie lub nie – odwołuje się do wzorców z dzieciństwa, do ważnych osób, które poznał, obserwował, od których uczył się życia. Szkoła Podstawowa we Wziąchowie Wielkim na swojego patrona wybrała jedną z najwybitniejszych światowych himalaistek, trzecią na świecie i pierwszą w Europie kobietę zdobywającą najwyższy szczyt Ziemi – Mount Everest. Dlatego w tym ważnym dniu chcemy życzyć całej społeczności szkolnej, gronu pedagogicznemu, wszystkim uczniom, aby dokonany przez Was wybór stanowił drogowskaz, za którym należy podążać, aby w codziennym zdobywaniu „szczytów edukacji” towarzyszyła Wam postawa wytrwałości, konsekwencji w dążeniu do wyznaczonych celów, aktywnego spędzania wolnego czasu, umiejętności pokonywania słabości, jak również szacunku wobec przyrody i jej praw. Niech Wanda Rutkiewicz będzie dla Was inspiracją i przykładem, jak realizuje się marzenia! Gratulacje! – powiedział Piotr Lech.
Uroczystość swoją obecnością zaszczyciła także Elżbieta Sieradzińska, autorka książek o Wandzie Rutkiewicz. – Pomimo tego, że nie była ideałem, to swoim uporem i wytrwałością zdobywała najwyższe szczyty Ziemi – oznajmiła pisarka, życząc uczniom takiej samej postawy w dążeniu do zdobywania wyznaczonych celów.
Ostatnim punktem uroczystości było otwarcie linarium wspinaczkowego, które znajduje się na szkolnym boisku. Na realizację tego zadania gmina Milicz dołożyła 18 800 złotych, przekazując tego dnia symboliczny czek na ręce dyrektor Małgorzaty Bosackiej.
Wanda Rutkiewicz urodziła się 4 lutego 1943 r. w Płungianach na północy Litwy. Pierwsze kontakty ze wspinaniem miała w Rudawach Janowickich, na skałkach koło Janowic Wielkich, w pobliżu Jeleniej Góry. W 1962 roku ukończyła kurs taternicki na Hali Gąsienicowej w Tatrach. Tam wspinała się na wielu klasycznych i bardzo trudnych drogach. Poprowadziła kilka nowych dróg, m.in. na Koprowym Wierchu. Od 1964 roku doskonaliła swoje umiejętności, przemierzając Alpy, Pamir, Hindukusz i Himalaje. Należała do Klubu Wysokogórskiego we Wrocławiu, a po 1973 roku do Klubu Wysokogórskiego w Warszawie.
Osiągnięcia Wandy Rutkiewicz stawiają ją w gronie najlepszych himalaistek w historii. Została wpisana do „Księgi rekordów Guinnessa” jako pierwsza kobieta, która zdobyła szczyt K2. Zaginęła w maju 1992 podczas ataku szczytowego na Kanczendzongę. Wraz z Carlosem Carsolio 12 maja o godz. 03.30 wyruszyła w górę z obozu IV na wysokości 7950 m. Po 12-godzinnej wspinaczce w głębokim śniegu Carsolio stanął na wierzchołku. Schodząc, napotkał Wandę na wysokości ponad 8200 metrów. Mimo braku sprzętu biwakowego zdecydowała się przeczekać noc i kontynuować wejście następnego dnia. Według ówczesnego komunikatu Ministerstwo Turystyki Nepalu uznało prowadzenie akcji ratunkowej za praktycznie niemożliwe, a informacja o zaginięciu Polki dotarła do naszego kraju po prawie dwóch tygodniach. Jej ciała nie odnaleziono.
(FENIX)
FOT. Gmina Milicz
Comments are closed