Wydarzenie otwierające sezon biegowy
- Strona Główna
- /
- Sport
- /
- Wydarzenie otwierające sezon biegowy
Już 6 kwietnia przy Stadionie Miejskim w Krotoszynie odbędzie się druga edycja Nocnej Pogoni za Zającem. Listy startowe zostały już dawno zapełnione. O pasji do biegania, fenomenie imprezy i kolejnych planowanych wydarzeniach z organizatorem – Krzysztofem Zmysłowskim – rozmawiał Maciej Sierszulski.
Jak zrodziła się u Pana pasja do biegania?
– Sport, a szczególnie bieganie, był mi bliski od dziecka. Dla chłopaka z nadmiarem energii był to idealny sposób spędzania wolnego czasu. Już w dorosłym życiu, poza rekreacyjnym uprawianiem sportu, miałem okazję także pomagać w organizacji kilku imprez sportowych i poczułem, że to jest to! Zamarzyła mi się organizacja własnej imprezy sportowej, a szukając nowych wyzwań, zainteresowałem się biegami przeszkodowymi OCR. A reszta jest już historią. Najpierw wraz z przyjacielem stworzyłem markę Runaway, później Runaway Junior i kolejne biegi uliczne – w tym Nocną Pogoń za Zającem czy Nocny Bieg Niepodległości. I dziś na koncie mam ponad 70 zorganizowanych eventów biegowych. Tę pasję w działaniu chciałbym wykorzystać także w innych dziedzinach i to nie tylko sportowych.
Co sprawia, że Nocna Pogoń za Zającem cieszy się tak dużym zainteresowaniem?
– Na pewno ważny jest dobry pomysł na event, który spodoba się uczestnikom. Jednak za kluczowy składnik sukcesu uważam organizację z dopracowanymi wszystkimi detalami i na możliwie najwyższym poziomie, z ciekawymi pakietami startowymi, wyjątkową oprawą wizualną imprezy oraz sprawnym przeprowadzeniem całości. I taki właśnie bieg docenili uczestnicy i to w najlepszy możliwy sposób – edycja 2024 na kilka tygodni przed startem ma już komplet zgłoszeń w kategorii dorosłych oraz w biegach dziecięcych. To dla mnie wielka satysfakcja!
Czy organizowanie nocnego biegu ma podkreślać jego wyjątkowość i łamać pewien stereotyp kojarzenia biegania z wczesną porą dnia?
– Nocny bieg to przede wszystkim znacznie większe wyzwanie organizacyjne, związane z wieloma problemami do rozwiązania, niewystępującymi przy świetle dziennym, jak np. konieczność oświetlenia trasy czy większe wymagania dotyczące bezpieczeństwa. Ale są też niezaprzeczalne zalety nocnego biegania, stanowiące o wyjątkowości eventu. Podstawowa to możliwość zapewnienia biegowi specjalnej oprawy wizualnej – oświetleniowej i pirotechnicznej, co pozwala stworzyć wyjątkową, unikalną atmosferę rywalizacji.
Co napędza i motywuje Pana do działania?
– Po prostu to uwielbiam! Można powiedzieć, że to pasja napędza mnie do tworzenia i angażowania się w różnorodne wydarzenia. To niesamowite móc być częścią całego procesu organizacyjnego – od pomysłu do realizacji, kiedy tygodnie oraz miesiące ciężkiej pracy dają efekt w postaci unikalnej imprezy. Mam też świetny zespół współpracowników, których zaangażowanie i pasja znakomicie wpływają na mój poziom energii. Bardzo im za to dziękuję!
Co jest najważniejsze w organizacji takich imprez? Co sprawia organizatorom największą radość?
– Największą radość zawsze przynosi przede wszystkim zadowolenie uczestników – widok udanego wydarzenia, na którym startujący świetnie się bawią, często wzruszają i przełamują własne bariery, daje mi ogromną satysfakcję i motywuje do dalszego działania.
Czy na ten rok przewiduje Pan organizację innych imprez biegowych?
– Plany na ten rok są bardzo ambitne i można powiedzieć, że Nocny Bieg za Zającem oficjalnie otwiera dla mnie sezon biegowy. W ciągu kilka najbliższych miesięcy w kilkunastu miastach w Polsce wystartują biegi OCR dla dzieci i młodzieży, czyli Runaway Drogbruk Junior. A na eventowej trasie biegów nr 1 w Polsce oczywiście nie może zabraknąć też Krotoszyna. Już nie mogę się doczekać, aby zrobić w naszym mieście kolejny niezapomniany event, o którym poinformuję Państwa w najbliższym czasie. W 2024 r. planuję również organizację kilku imprez biegowych dla dorosłych, a także mnóstwo pikników rodzinnych dla lokalnego społeczeństwa. Jednak dziś całą swoją energię skupiam na organizacji Nocnego Biegu za Zającem. Serdecznie zapraszam do kibicowania i udziału. Gwarantuję, że 6 kwietnia w Krotoszynie przeżyjemy wielkie sportowe święto!
Comments are closed