Gazeta Lokalna KROTOSZYN | MILICZ

Gazeta Lokalna KROTOSZYN | MILICZ
PADEWSCY

Wybraliśmy dobry kierunek

2018-07-11
  1. Strona Główna
  2. /
  3. Sport
  4. /
  5. Wybraliśmy dobry kierunek
Wybraliśmy dobry kierunek
IMPRESJA KROTOSZYN

Z Leszkiem Krutinem, byłym już trenerem Astry Krotoszyn, rozmawiał Grzegorz Nowak.

 

Trzecie miejsce w tabeli z niewielką stratą do triumfatora rozgrywek. Czy Astra pod wodzą trenera Leszka Krutina zrealizowała zakładany cel? Jak Pan wspomina minione rozgrywki?

– Cel minimum, jakim był awans do ligi międzyokręgowej, zrealizowaliśmy, aczkolwiek pozostaje duży niedosyt. Mogliśmy spokojnie zająć drugie miejsce w ligowej tabeli, a do tego potrzebny był jeden remis mniej. Celu optimum – awansu do IV ligi – niestety nie udało się osiągnąć. Uważam, że zespół z Opatówka jesienią za bardzo odskoczył i ciężko było odrobić tę stratę. Minione rozgrywki wspominam bardzo dobrze. W 30 kolejkach przegraliśmy tylko cztery mecze, zbierając aż 66 punktów. Do plusów zaliczam ogranie na szczeblu seniorskim zawodników z juniorów starszych, którzy dołączyli do nas w przerwie zimowej.

Astra pośród zespołów z czołówki zanotowała najwięcej remisów, ale też ma na swoim koncie najmniej porażek. Czego zabrakło, aby krotoszynianie znaleźli się na szczycie tabeli?

– To, że mieliśmy sporo remisów i najmniej porażek w lidze, dobrze o nas świadczy. Wykonaliśmy solidną pracę nad grą w defensywie, co przełożyło się na miejsce w tabeli. Trudno mi powiedzieć, czego zabrakło. Wydaje mi się, że kluczowy był okres zimowy. Kontuzje ważnych zawodników – Budziaka, Wojtkowiaka i Krysia – oraz odejście Marciniaka do Jaroty skomplikowały naszą sytuację. Mimo to osiągnęliśmy przyzwoity wynik na koniec sezonu.

Wydaje się, że dysponowaliście słabszym składem niż sezon wcześniej, a jednak osiągnęliście lepszy wynik. Powodem jest niższy poziom rozgrywek czy może po prostu zawodnicy Astry stali się lepszymi piłkarzami?

– Myślę, że poziom ligi był taki sam. Uważam zdecydowanie, że systematyczne budowanie zespołu na wychowankach czy ludziach z regionu pokazało, iż wybraliśmy dobry kierunek. Duża w tym zasługa wiceprezesa-kierownika Mariusza Ratajczaka, który robi to w przemyślany sposób. Po dwóch latach współpracy mogę powiedzieć, że dla mnie, jako trenera, jest to nieoceniona pomoc. Poza tym zawodnicy pokazali charakter i zaangażowanie. Udźwignęli ciężar i na wiosnę zdobyliśmy 35 punktów. O cztery więcej niż jesienią.

Co Pan myśli o zlikwidowaniu dwóch grup IV ligi, przy jednoczesnym utworzeniu ligi międzyokręgowej?

– Sądzę, że jest to dobry krok. Powstanie jedna mocna IV liga, której zwycięzca nie będzie musiał grać w barażach, lecz bezpośrednio wywalczy sobie awans do III ligi. Co do klas międzyokręgowych – zdecydowanie jestem na tak. Nowe bodźce dla zawodników, lepsze boiska oraz ciekawe mecze.

W obecnym składzie Astra bez problemu powinna się utrzymać w nowych rozgrywkach. Na jakich pozycjach zespół potrzebowałby nowych piłkarzy?

– Zespół jest na tyle mocny personalnie, żeby spokojnie grać w pierwszej ósemce ligi. Myślę, że nie będzie żadnych większych zmian i dalej grać będą zawodnicy, którzy wywalczyli awans.

 

Comments are closed

YouTube

Archiwum
WYGRAJ PLUSZAKA DLA DZIECIAKA
BGP 2023
KOK
TK DACHY
IMPULS ZDUNY
MATYLA
Agencja Reklamowa GL
Dietetyk Kaźmierczak
ZBITY TELEFON
INNOWACYJNE FINANSE
GÓRZNY GROUP
MAYOR INK
Jarmużek
Motosdodoła
BHP RABENDA