Przed kilkoma dniami pisaliśmy o przedłużającym się remoncie Publicznego Przedszkola w Zdunach. Niektórzy z rodziców poinformowali nas, że przez to zajęcia z przedszkolakami nie odbywają się tak, jak powinny. Z ich zarzutami nie zgadza się dyrekcja placówki.

– Remont powinien się dawno zakończyć, a trwa nadal. To jest sytuacja nienormalna, że przyprowadzam dziecko do przedszkola, tam zdejmuję mu kurtkę, by za chwilę znowu się ubierało, ponieważ jest zabierane na spacer przez opiekunki, bo nie ma zajęć – tak mówił jeden z rodziców.

Do tych słów odniosła się Kinga Kalak, dyrektor zdunowskiego przedszkola. – W imieniu swoim, jako dyrektora, oraz wszystkich pracowników nie mogę zgodzić się ze słowami z artykułu pt. „Remont utrudnia funkcjonowanie przedszkola” – oznajmia K. Kalak. – Jest oczywiste, że trwający od czerwca remont naszego przedszkola utrudnia funkcjonowanie zarówno dzieciom, rodzicom, jak i pracownikom. Jestem przekonana, że moi pracownicy bardzo twórczo i ambitnie pracują, niejednokrotnie nawet w weekendy, by Państwa dzieci mogły przyjść do czystego przedszkola. Jednocześnie zapewniam wszystkich Państwa, że pomimo trwającego remontu w przedszkolu jest realizowana podstawa programowa, program wychowania przedszkolnego, programy autorskie oraz projekty. Uważam, że moi pracownicy, pomimo bardzo trudnych warunków pracy, zapewniają dzieciom atrakcyjne zajęcia, poczucie bezpieczeństwa i miłą atmosferę. Wszyscy czekamy na zakończenie tego remontu i mamy świadomość, że nasze przedszkole będzie placówką nowoczesną, estetyczną, spełniającą odpowiednie wymogi i dostosowaną do potrzeb dzisiejszej edukacji. Ale niestety na to trzeba czasu i cierpliwości. Jednocześnie chciałabym podziękować wszystkim Rodzicom za wyrozumiałość, przeprosić za utrudnienia, które nie wynikają z moich niekompetencji. Na to złożyło się wiele czynników, o których wspomniał Pan Burmistrz. Równocześnie w imieniu swoim i pracowników dziękuję Panu Dyrektorowi Andrzejowi Hejdyszowi oraz pracownikom kuchni w szkole w Zdunach za wsparcie nas w czasie remontu, za okazaną pomoc i zrozumienie – oświadcza K. Kalak, dyrektor Publicznego Przedszkola w Zdunach.

W tym miejscu warto również przytoczyć fragmenty wypowiedzi, jakie na ten temat pojawiły się na fanpage’u facebookowym GLK. – Uważam, że Pani Dyrektor, jak i nauczyciele dają sobie świetnie radę z tym, aby nasze pociechy czuły się bezpiecznie. Nieprawdą jest, że dzieci cały dzień są na spacerze, ponieważ w przedszkolu jest wszystko zorganizowane tak, aby był czas na zajęcia, jak i spacer. Panie wychodzą, gdy na dworze pogoda dopisuje. Wielkie brawa dla Pani Dyrektor za to, że mimo problemów nie zamknęła placówki na czas remontu – napisała mama jednego z przedszkolaków.

– Żadne dzieci nie chodzą cały dzień po dworze. Grupy, które nie są w przedszkolu, są w innych pomieszczeniach udostępnionych przez gminę. Albo chcemy, by przedszkole było odnowione i otwarte dla wszystkich, albo nie puszczam dziecka tam i znajduję mu inną placówkę. Ja wybrałam pierwszą opcję i trzymam kciuki za szybkie zakończenie remontu! – napisała inna czytelniczka.

Przypominamy także, iż burmistrz Tomasz Chudy przed tygodniem wyjaśnił przyczyny przedłużania się remontu. – W trakcie prowadzenia prac wystąpiły nowe okoliczności. Na przykład okazało się, że trzeba było wzmacniać strop jednej z kondygnacji, ponieważ belki, które go podtrzymywały, musiały ulec wymianie lub zostać wzmocnione. Stąd wydłużenie terminu prac. Niestety, również wykonawca nie spełnia naszych oczekiwań. To wszystko powoduje utrudnienia i dla pracowników przedszkola, i dla dzieci, i dla rodziców. (…) Bardzo dziękuję załodze przedszkola w Zdunach za wysiłek, jaki podjęła, by dzieci jak najmniej odczuły uciążliwości wiążące się z remontem (…) – powiedział T. Chudy.

ANDRZEJ KAMIŃSKI / MICHAŁ KOBUSZYŃSKI