Wstrzymanie ustawy o uboju to nasz triumf!
- Strona Główna
- /
- Aktualności
- /
- Wstrzymanie ustawy o uboju...
W czwartek, 26 lipca, w Starostwie Powiatowym w Krotoszynie odbyło się spotkanie przedstawicieli kółek rolniczych działających w naszym powiecie. Rozmawiano o wycofaniu projektu ustawy o zakazie uboju rytualnego i hodowli zwierząt futerkowych.
Spotkanie poprowadził Sławomir Szyszka, kierownik biura powiatowego Wielkopolskiej Izby Rolniczej w Krotoszynie i przewodniczący Związku Plantatorów Buraka Cukrowego w Zdunach. Wśród gości znaleźli się szefowie kół rolniczych, sołtysi, i działacze rolniczy, którzy zaangażowali się w protesty w Warszawie oraz uczestniczyli w debacie parlamentarnej na sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Sławomir Szyszka podkreślał, że wielkim sukcesem dla całego rolnictwa było w ostatnim czasie wycofanie z prac sejmowych projektu ustawy autorstwa posła Krzysztofa Czabańskiego. Nowe przepisy miały wprowadzić zakaz uboju rytualnego bydła i drobiu oraz hodowli zwierząt futerkowych, szczególnie norek. – Projekt został wycofany w połowie lipca, pod naciskiem środowisk rolniczych, które widziały w nim bardzo mocne uderzenie w gospodarkę narodową oraz otworzenie furtki do wyparcia polskich producentów wołowiny i drobiu z rynków zagranicznych, zwłaszcza w krajach muzułmańskich (…). Wycofanie tej wielce szkodliwej ustawy przez wnioskodawców to suma wszystkich zdarzeń, w których my, rolnicy z powiatu krotoszyńskiego, ale nie tylko, wzięliśmy czynny udział. Nasze wystąpienia w Sejmie i pod nim, udział w manifestacjach, które zostały odpowiednio nagłośnione przez media lokalne i nie tylko, spowodowały, że powstał boom medialny, skutkujący szybkim przyrostem poparcia dla nas. To wielki sukces, za który pragnę podziękować wszystkim tym, którzy poświęcili swój czas i talenty, by zatrzymać możliwość wprowadzenia absurdalnego prawa, uderzającego w polskich hodowców bydła – mówił Sławomir Szyszka. Według niepodważalnych danych w ciągu ostatnich lat eksport wołowiny – najczęściej do krajów Bliskiego Wschodu – wzrósł ponad trzykrotnie, osiągając w 2017 roku wynik blisko pół miliona ton. Jak wynika z analiz informacji gospodarczych, w następnych latach ma wzrastać o kolejne 100 tysięcy ton, a łączny eksport osiągnie wolumen 600 tysięcy ton. Przewiduje się, iż proponowane zmiany mogły w – pół roku od ich wprowadzenia – przynieść straty w wysokości ok. 41 milionów złotych. W trakcie dyskusji poruszono szereg innych tematów, w tym suszy rolniczej i działania komisji szacujących straty w uprawach. Omówiono również temat ,,wojny medialnej” pomiędzy przedstawicieli branż rolniczych, zwłaszcza hodowców, a jak ich określają – ,,animalsami” – czyli obrońcami praw zwierząt. – Oni tak naprawdę nie walczą o prawa zwierząt. Chodzi im przede wszystkim o pieniądze. Te środowiska otrzymają bardzo wysokie wsparcie finansowe z różnych źródeł i uderzają w gospodarkę narodową, w rolnictwo – uznał Sławomir Szyszka.
MICHAŁ KOBUSZYŃSKI
Comments are closed