W środę wieczorem z Milicza wyruszył wypełniony po brzegi samochód, pełen prezentów świątecznych dla zaprzyjaźnionej szkoły w Mościskach. Podarunki udało się zgromadzić wspólnymi siłami mieszkańców i przedstawicieli różnych organizacji.

Mościska to miasto liczące ok. 10 tysięcy mieszkańców. Położone jest tuż przy granicy z Polską, kilkanaście kilometrów od przejścia granicznego w Medyce. Jedną trzecią ludności stanowią Polacy, a od 2002 roku istnieje tam polska szkoła.

W samochodzie znalazły się m.in. zeszyty, kredki, długopisy, bloki, piórniki i inne artykuły szkolne, nowa odzież, książki i sprzęt sportowy. Nie zabrakło też gier planszowych i puzzli, a także środków higieny osobistej i żywności z długim terminem przydatności do spożycia. Bus przepełniono zatem różnościami, które z pewnością przydadzą się zaprzyjaźnionej placówce.

Dowozem paczek zajęli się przedstawiciele gminy Milicz – prezes OSiR-u, Jacek Biernat, oraz znani choćby z występów w klubie siatkarskim MUKS Ziemia Milicka Artur Nakonieczny i Michał Glinka.

Skompletowanie prezentów było możliwe dzięki zaangażowaniu gminy, ze szczególnym udziałem koordynator akcji – Katarzyny Paluszkiewicz, kierownik Wydziału Organizacyjnego, a także szkół podstawowych, przedszkola samorządowego, publicznego żłobka, OSiR-u, PGK Dolina Baryczy, Ośrodka Kultury w Miliczu i mieszkańców.

(MS)

FOT. Gmina Milicz