Wspaniały weekend – siatkarze wygrali ligę!
- Strona Główna
- /
- Aktualności
- /
- Wspaniały weekend – siatkarze...
Za nami wielkie emocje okraszone sukcesem siatkarzy Rosmosis-Wawrzyniak Astra Krotoszyn, którzy odrobili straty z Liskowa i bez straty seta ograli na własnym terenie rywali, pieczętując trumf w 3. lidze! Z kolei piłkarze Astry wygrali trzeci mecz z rzędu. Tym razem rozprawili się z Rawią Rawicz.
W sobotnie popołudnie na stadion przy Sportowej zjechali piłkarze rawickiej Rawii. Od początku meczu dominowała Astra, a efektem przewagi była bramka autorstwa Szymona Nowickiego, który wykończył składną akcję całego zespołu Leszka Krutina. Niespełna 120 sekund później był już remis, a przyjezdni cieszyli się po jednej z nielicznych akcji na przedpolu Mateusza Wroneckiego. Jeszcze przed zmianą stron krotoszynianie ponownie wyszli na prowadzenie, a dublet ustrzelił Nowicki, popisując się efektowną główką.
Po przerwie gole nie padły, choć powinny, bowiem Astra Meble Stolrus miała kilka klarownych sytuacji strzeleckich. Wynik oraz styl mogą napawać optymizmem. Ekipa Krutina zanotowała trzecią wygraną z rzędu.
Z kolei w niedzielę hala przy Olimpijskiej pękała w szwach. Sporo osób nie dostało się do obiektu, bowiem wejściówki znikały niczym świeże bułeczki. Oprawa spotkania, którego stawką była wygrana w 3. lidze iście mistrzowska. Kibice również stanęli na wysokości zadania, ale najważniejsze było rzecz jasna to, co dziać się ma na parkiecie. A tam – od pierwszej piłki – krotoszynianie dzielili i rządzili. Ich przewaga w pierwszej odsłonie była bardzo wysoka, sięgała nawet 7-8 punktów. Finalnie Astra wygrała do 17. Set drugi przyniósł bardziej wyrównaną grę, lecz wynik wciąż gonić musieli siatkarze Liskowiaka Lisków. Końcówka tej partii była dość nerwowa, bo przyjezdni złapali z Astrą kontakt, lecz nasi gracze ponownie okazali swoją wyższość, zwyciężając 25:23.
Kibice Astry mieli nadzieję, że trzecia część widowiska będzie jego ostatnią. Tak też się stało, ale tym razem grano niemal punkt za punkt, a trenerzy dość regularnie korzystali z prawa do przerw. Końcowa faza seta to lepsza gra gości, którzy odjechali zespołowi Tobiasza Kubickiego na dystans kilku punktów. Ba, mieli nawet dwie piłki setowe, bowiem prowadzili 24:22. Astra jednak się podniosła i w efektowny sposób doprowadziła do remisu. Gra na przewagi nie była długa, a nasza drużyna mogła się cieszyć po kolejnych dwóch akcjach. Hala eksplodowała, zawodnicy i sztab padli sobie w ramiona. Tak, to się wydarzyło! Astra wygrała rozgrywki 3. ligi wielkopolskiej!
MVP spotkania ponownie okrzyknięto Łukasza „Karpia” Karpiewskiego, który był liderem w trakcie całego sezonu.
GOLSKI
Comments are closed