Przy Szkole Podstawowej nr 1 im. Powstańców Wielkopolskich w Krotoszynie stanęło wielkie, metalowe, czerwone serce. Wrzucane do pojemnika nakrętki będą przekazywane na rzecz Zuzi, która zmaga się z rdzeniowym zanikiem mięśni.

Zuzanka urodziła się w maju 2012 roku. Od dnia narodzin stała się oczkiem w głowie swoich bliskich. Po kilku miesiącach dziewczynka zaczęła słabnąć, a jej rodzice rozpoczęli poszukiwania przyczyny tego stanu. Po roku lekarze przekazali okrutną diagnozę – rdzeniowy zanik mięśni. Najbliżsi dziewczynki rozpoczęli walkę. Postęp choroby można spowolnić dzięki codziennej rehabilitacji, odpowiedniej diecie i przyjmowaniu leków.

Dzięki pieniądzom zebranym z przekazywania jednego procenta oraz dobrowolnych wpłat na fundacyjne konto udało się zapewnić Zuzi wózek, którym porusza się po mieszkaniu, pionizator, fotelik samochodowy, ortezę dynamiczną, rehabilitację w domu oraz dojazd na zajęcia poza domem. Narodowy Fundusz Zdrowia przyznał dziewczynce jedną godzinę rehabilitacji tygodniowo, a ta potrzebna jest jej codziennie.

Choroba Zuzanki charakteryzuje się powolnym ubytkiem sił. Ludzie zmagający się z tym schorzeniem z czasem stają się niewolnikami własnego ciała. Dziewczynka cały czas potrzebuje opieki, dlatego jej rodzinę utrzymuje jedynie tata. Zuzia jest bardzo inteligentna, radosna i pełna chęci do walki.

Na pomoc dziewczynce ruszyła społeczność Szkoły Podstawowej nr 1 im. Powstańców Wlkp. w Krotoszynie. Przed placówką postawiono czerwone serce na nakrętki. Będą one przekazywane na rzecz Zuzi. Jako pierwsi nakrętki do pojemnika wrzucili najmłodsi uczniowie i przedszkolaki, którzy w grupach, z zachowaniem wszelkich panujących zasad sanitarnych i z uśmiechami na twarzach, postanowili pomóc dziewczynce.

(LENA)