Wielkie manewry w Zdunach
- Strona Główna
- /
- Aktualności
- /
- Wielkie manewry w Zdunach
7 czerwca na terenie gminy Zduny zorganizowano I Manewry Poszukiwawczo-Ratownicze „Nocny Tropiciel SiR 2019”. Ćwiczenia, w których wzięło udział blisko 200 osób, zorganizowały Stowarzyszenie Szukamy i Ratujemy z Ostrowa Wlkp., Moose Productions oraz OSP w Zdunach.
Przedstawiciele OSP, Wojsk Obrony Terytorialnej i Straży Leśnej, ratownicy medyczni, obserwatorzy z Państwowej Straży Pożarnej, policji, Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego, Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego i Urzędu Miejskiego w Zdunach mieli okazję przećwiczyć poszukiwania nocne w terenie leśnym.
– O godz. 20.20 z Aeroklubu Ostrowskiego wystartował samolot, który wykonał kilka przelotów nad miejscem rejestracji uczestników manewrów – jednostką OSP Zduny. 15 minut później otrzymaliśmy symulowane zgłoszenie o rozbiciu samolotu. Na akcję wysłane zostały najbliższe jednostki OSP, które po zlokalizowaniu miejsca zdarzenia poprosiły o większą ilość sił i środków, bowiem oprócz rozbitego samolotu 100 metrów dalej znajdowali się pozoranci we wraku samochodu. Najprawdopodobniej samochód uderzył w drzewo, gdy kierowca patrzył na spadający samolot. Działaniom towarzyszyły wybuchy pirotechniczne oraz dym, przygotowane przez kaliską firmę Mizet. Strażacy w okolicach wraku samolotu odnaleźli ciężko rannego pilota, który po kilku minutach od dotarcia zmarł na skutek odniesionych obrażeń. Druga jednostka zajęła się wydobyciem dwóch pozorantów z samochodu, którym trzeba było udzielić kwalifikowanej pierwszej pomocy. Wedle ich relacji mieli widzieć oddalające się osoby z wraku samochodu oraz skoczka spadochronowego – opowiada rzecznik prasowy Stowarzyszenia Szukamy i Ratujemy.
Postanowiono na miejscu stworzyć sztab odpowiedzialny za poszukiwanie osób zaginionych. Skierowano więc tam samochód SiR-01 – Mobilne Centrum Koordynacji Poszukiwań. Każda z 18 grup była widoczna na żywo w systemie SIRON dzięki aplikacji SiR. W znaczący sposób ułatwiło to koordynację, a także dalsze działania przy lokalizowaniu pozostałych czterech pozorantów. Każdy z nich miał do odegrania swoją rolę – od osoby znajdującej się w szoku i uciekającej przed ratownikami, po kobietę z uszkodzonym kręgosłupem, która wyskoczyła na spadochronie w tandemie z dzieckiem. Uczestnicy manewrów musieli być bardzo spostrzegawczy, ponieważ każdy szczegół miał duże znaczenie – od zakrwawionej koszulki, po numer telefonu zapisany u pozorantów.
Strażacy byli w pełni zaangażowani w poszukiwania, dzięki czemu wszyscy „poszkodowani” zostali odnalezieni kwadrans przed upływem wyznaczonego czasu.
Mimo ciemności i nieznanego terenu każda z grup przeszukała wyznaczone sektory z dużą dokładnością. Kierowcy karetek, wozów operacyjnych bez problemów lokalizowali odbierany sygnał SOS od poszczególnych zespołów. Po manewrach nastąpiło uroczyste podsumowanie.
Gośćmi honorowymi wydarzenia byli senator Łukasz Mikołajczyk oraz minister Andżelika Możdżanowska. W działaniach uczestniczyły OSP Zduny, OSP Baszków, OSP Konarzew, OSP Bestwin, OSP Perzyce, OSP Krotoszyn, OSP Kuklinów, OSP Orpiszew, OSP Sośnie, OSP Aleksandria, OSP Wtórek, OSP Dobrzyca, OSP Milicz, OSP Karski, OSP Odolanów, OSP Cieszków, OSP Kobierno, OSP Sulmierzyce, KP PSP Krotoszyn, KP PSP Ostrów Wielkopolski, KPP Krotoszyn, harcerze ze Zdun, Straż Leśna, Transmed24, Moose Productions – Moose Emergency, Aeroklub Ostrowski.
MICHAŁ KOBUSZYŃSKI
FOT. Stowarzyszenie Szukamy i Ratujemy
Comments are closed