Jedenaście zastępów straży pożarnej walczyło w ostatni dzień maja z pożarem składowiska odpadów Lutogniewie. Działania służb ratowniczych trwały dziewięć godzin.

Na akcję zadysponowano trzy zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Krotoszynie oraz po jednym z jednostek OSP Lutogniew, OSP Benice, OSP Krotoszyn, OSP Kobylin, OSP Smolice i OSP Zduny. Na miejsce udała się również grupa operacyjna pod dowództwem komendanta powiatowego PSP w Krotoszynie – bryg. Tomasz Polaka.

Gęsty, czarny dym widoczny był z odległości kilku kilometrów. W związku z tym do działań skierowano także specjalny ratowniczy kontener ze sprzętem OUO z KP PSP w Ostrowie Wlkp.

Jak się okazało, paliła się sterta składowanych materiałów z tworzyw sztucznych. Pożar zagrażał innym materiałom palnym, które znajdowały się na placu. Strażacy najpierw podali dwa prądy gaśnicze na palące się materiały.

– Po przybyciu kolejnych zastępów przegrupowano siły i środki oraz wprowadzono do działań podnośnik hydrauliczny, z którego podano kolejny prąd gaśniczy. Po stłumieniu ognia udostępnioną przez właściciela ładowarką teleskopową wywożono nadpalone odpady na przyległy teren, gdzie strażacy dogaszali je wodą – relacjonuje st. kpt. Tomasz Patryas z KP PSP w Krotoszynie.

Wkrótce na miejsce dotarła druga ładowarka teleskopowa. Z pomocą drona cały czas na bieżąco monitorowano rozwój pożaru. Na koniec działań teren sprawdzono urządzeniami pomiarowymi, które potwierdziły likwidację zagrożenia. Przez kilka godzin droga krajowa nr 36, przy której zlokalizowane jest składowisko, była zablokowana. Policja zorganizowała objazdy.

(ANKA)

FOT. dh Szymon Sikora / KP PSP w Krotoszynie / GLK KROTOSZYN