4 listopada 45-letnia mieszkanka Milicza, prowadząc pojazd po spożyciu alkoholu uszkodziła trzy inne samochody. Ponadto próbowała uciec z miejsca zdarzenia. Grożą jej poważne konsekwencje.

Policjanci otrzymali zgłoszenie o uszkodzeniu dwóch zaparkowanych pojazdów na parkingu przy ulicy Kasztanowej, niedaleko głównego wejścia na cmentarz. Po przybyciu na miejsce ustalono, że 45-letnia mieszkanka Milicza cofając pojazdem marki Hyundai uderzyła w zaparkowanego Opla Corsę i Toyotę Yaris, powodując znaczne ich uszkodzenie. Następnie zderzyła się z osobowym Citroenem, którego kierowca zatrzymał się na ulicy Kasztanowej i próbował zatrzymać uciekającą kobietę. Mimo to udało jej się odjechać i zatrzymała się dopiero kilkaset metrów dalej, przy jednym z bloków na ulicy Mickiewicza. Kierowca uszkodzonego Citroena podążył za nią i zaczekał na przybycie patrolu policji. – Badanie stanu trzeźwości u 45-letniej kobiety wykazało ponad 2,5 promila alkoholu. W związku z tym funkcjonariusze zatrzymali kierującej prawo jazdy i uniemożliwili jej dalszą podróż, przekazując samochód osobie przez nią wskazanej. Do czasu wyjaśnienia okoliczności sprawy nietrzeźwa została zatrzymana w policyjnym areszcie. Następnego dnia usłyszała zarzut popełnienia przestępstwa drogowego i po przesłuchaniu w charakterze podejrzanej została zwolniona. Sprawa znajdzie swój finał w milickim sądzie, gdzie kobieta poniesie konsekwencje prawne związane z kierowaniem samochodem osobowym będąc w stanie nietrzeźwości. Ponadto odpowie za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym skutkujące uszkodzeniem aż trzech samochodów osobowych. Jednocześnie policjanci dziękują kierowcy Citroena za obywatelską postawę, dzięki której doszło do zatrzymania nietrzeźwej kierującej Hyundaiem – informuje podinsp. Sławomir Waleński, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Miliczu.

(FENIX)

FOT. KPP Milicz