Urodzinowy biwak cieszkowskiego szczepu
- Strona Główna
- /
- Aktualności Milicz
- /
- Urodzinowy biwak cieszkowskiego szczepu
W dniach 13-15 stycznia, po dwuletniej przerwie pandemicznej, odbył się biwak urodzinowy III Cieszkowskiego Środowiskowego Szczepu Drużyn Harcerskich „Sokół”. Wzięło w nim udział blisko 100 harcerzy i zuchów.
Na biwak przybyły także zaproszone drużyny „Albatros” i „Chaos” z Milicza oraz „Szarotka” z Oławy. Najliczniejszą grupę stanowili jednak cieszkowianie, którzy byli gospodarzami wydarzenia. Przez trzy odbywały się rozmaite zajęcia i gry terenowe, podczas których doskonalono umiejętności radzenia sobie w trudnych sytuacjach.
W piątkowy wieczór zorganizowano turniej „Awantura o korzeń”, który nawiązywał do historii i zwyczajów cieszkowskiego szczepu. Uczestnicy zabawy mieli mnóstwo ciekawych zadań do wykonania. Po tych zmaganiach harcerze wyruszyli na nocną grę terenową do lasu, a ich zadaniem było zdobycie ognia i przetransportowanie go w wykonanych według własnego pomysłu noszach ogniowych.
W sobotę od rana czas upływał na grze o korzeniach harcerstwa i wcielaniu się w role batalionów szturmowych Szarych Szeregów w czasach okupacji. – Musieli naprawić uszkodzoną linię telefoniczną, uratować zawieszonego na drzewie spadochroniarza, a na koniec zrobić zasadzkę na transporter wojskowy i odbić tajemniczy ładunek, którym okazał się wielki garnek zupy. Po manewrach harcerze zjedli ją z wielkim apetytem. Wracając z lasu, odwiedzili jeszcze ekspozycję Cieszkowskiej Izby Historycznej. Po południu walczyli o drewnianą nutę, czyli nagrodę główną XX Festiwalu „Cieszkowskie śpiewogranie – korzenie polskiej muzyki”. Zwyciężyli najmłodsi uczestnicy – zuchy z 7GZ Orły, zachwycając brawurowym wykonaniem swoich piosenek. Po festiwalu odbył się jeszcze urodzinowy kominek, który był okazją do powspominania wspólnych przygód i pośpiewania do późnych godzin nocnych. Następnego dnia wczesnym rankiem uczestnicy biwaku wzięli udział w niedzielnej Mszy św., a na końcowym apelu podsumowali wyniki współzawodnictwa biwakowego. To były trzy bardzo intensywne dni, pełne przygód, ale i okazji do nawiązywania nowych przyjaźni – czytamy w relacji III Cieszkowskiego Środowiskowego Szczepu Drużyn Harcerskich „Sokół”.
OPRAC. (FENIX)
FOT. III CŚSDH „Sokół”
Comments are closed