Obiecujący początek sezonu w wykonaniu Astry Krotoszyn. Po dwóch trafieniach Adama Staszewskiego i jednym golu Mateusza Mizernego drużyna Łukasza Walczaka zasłużenie wygrała 3:1 na niewygodnym terenie w Rychwale.

Krotoszynianie zagrali dobry mecz, a konstruowane przez nich akcje pokazały, iż w zespole drzemie spory potencjał. Do dyspozycji trenera Walczaka była niemal cała kadra. Zabrakło jedynie Mikołaja Lewandowskiego, który leczy kontuzję.

Astra wystąpiła m.in. z Szymonem Majem w bramce, Dariuszem Reyerem w obronie, Łukaszem Budziakiem w pomocy. Na szpicy miał królować Adam Staszewski, który sygnalizuje solidną formę. – Nakazałem na początku nie forsować tempa. Piłkarze mieli rozeznać siłę przeciwnika – przyznał Ł. Walczak.

Krotoszynianie szybko osiągnęli przewagę i już w 16. minucie objęli prowadzenie. Po akcji Szymona Jankowskiego A. Staszewski wygrał pojedynek z obrońcami i strzałem w długi róg umieścił piłkę w siatce. Goście poszli za ciosem i niedługo potem strzelili drugiego gola. – Drugie trafienie to efekt naszego wysokiego pressingu i indywidualnych umiejętności Mateusza Mizernego, który po odbiorze piłki podwyższył wynik – powiedział trener krotoszynian.

Świetnie prezentował się ofensywny pomocnik Kamil Czołnik, który szybkimi rajdami siał popłoch w szeregach obronnych gospodarzy. Bliski szczęścia był Szymon Polowczyk, ale jego znakomite uderzenie z rzutu wolnego było minimalnie niecelne.

– Przyznaję, iż w drugiej połowie coraz częściej do głosu dochodził nasz rywal – zauważył Ł. Walczak. Na szczęście dobrze spisywała się defensywa Astry, dowodzona przez D. Reyera. Krotoszynianie nie pozostawali dłużni i po jednej z akcji podwyższyli na 3:0. Na listę strzelców wpisał się ponownie A. Staszewski, strzelając celnie głową.

Wysokie prowadzenie nieco uśpiło krotoszynian, za co zostali skarceni w 70. minucie, kiedy to miejscowi wyprowadzili kontratak, zakończony skutecznym strzałem Sebastiana Borowca. Jak się okazało, było to ostatnie trafienie tego dnia i Astra zwyciężyła 3:1.

(PIK)

FOT. M. Ratajczak – Astra

ZJEDNOCZENI RYCHWAŁ – ASTRA KROTOSZYN 1:3 (0:2)

0:1 – Adam Staszewski (16)

0:2 – Mateusz Mizerny (20)

0:3 – Adam Staszewski (62)

1:3 – Sebastian Borowiec (70)

ASTRA: Maj – Nasalski, Jankowski, Reyer, Polowczyk, Mizerny (85’ Łuczak), Budziak, Powalisz (60’ Ishchuk), Czołnik (88’ Brink), Juszczak, Staszewski (90’ Adamski)