Uczcili pamięć H. Jarosza
- Strona Główna
- /
- Aktualności
- /
- Uczcili pamięć H. Jarosza
Pracownicy Centrum Sportu i Rekreacji Wodnik pokazali, na czym polega siła pamięci i po raz kolejny zorganizowali memoriał na cześć swojego zmarłego przedwczesne kolegi, Henryka Jarosza.
Wielokrotnie kierownik obiektów sportowych, a jednocześnie radny miejski Grzegorz Majchszak powtarza, iż największą wartością są pracujący w spółce ludzie. – Dlatego po śmierci Henryka Jarosza, postanowiliśmy uhonorować jego osobę – mówił. Tak powstała idea nazwania imieniem zmarłego zmagań ratowników. Wszak Jarosz przez wiele lat był jednym z nich. W tym roku było podobnie. Początkowo III Memoriał im. H. Jarosza miał się odbyć w sobotę, 22 sierpnia, lecz ze względu na trudne warunki atmosferyczne, postanowiono o przełożeniu ich o jeden dzień. Na odkrytej pływalni, zlokalizowanej przy ul. Ogrodowskiego, zjawiło się w wyznaczonym czasie kilkadziesiąt osób. Nie zabrakło rodziny zmarłego, z małżonką Arletą na czele. W czasie zawodów każdy mógł podejść do niej i oddać się wspomnieniom.
Najważniejsze były jednak zmagania. Jak zwykle, organizatorzy postawili przed ratownikami ambitne zadania. Dlatego nie dziwi, że na liście startowej znalazło się sześć osób, w tym kobieta, Marta Olszewska. Każdy z uczestników musiał rywalizować w czterech konkurencjach. Była to sztafeta 4x25m. Pływano m.in. z kołem, pamelą, czy węgorzem. Zawodnicy prezentowali żywiołowo reagującej publiczności, jak prawidłowo należy holować manekina. Postawiono też na inne umiejętności praktyczne, w tym pływanie pod wodą. Warto dodać, iż dwóch uczestników, Michał Kudrykiewicz i Bartosz Majchszak, przepłynęło w ten sposób całą szerokość basenu, czyli dystans 50-metrowy. Całość zakończył rzut kołem.
Tymczasem na brzegu trwały ożywione konwersacje i dysputy o życiu. Wielu poruszało też temat niedocenianej często roli ratownika we współczesnym świecie.
Bezdyskusyjnym zwycięzcą okazał się Kudrykiewicz, który wygrał wszystkie konkurencje, jedną wspólne z B. Majchszakiem. Kolejne miejsca na podium wywalczyli Łukasz Jędrzak właśnie Majchrzak. Należy jednak podkreślić, iż kolejni zawodnicy Michał Galiński, Adam Olszewski i jego córka Marta także zaprezentowali nieprzeciętne umiejętności.
Wręczane nagród przypadło członkom rodziny zmarłego. Każdy ze sportowców otrzymał nie tylko okolicznościowy dyplom, ale wzbogacił się o nowy strój ratowniczy, komplet świeczek od producenta firmy Bolsius Polska S.A. oraz talon do wykorzystania w sklepach sieci 4F. – Dziękuję wszystkim za organizację i stworzenie fajnej atmosfery, od sponsorów po widzów. Razem pokazaliśmy, że wspólnota to nie tylko pusty slogan, ale wartość, którą należy pielęgnować. O wzruszeniu i wielkiej radości rodziny nie chcę wspominać – podsumowywał G. Majchszak, dodając, że widok uśmiechniętych, życzliwych wobec siebie ludzi jest dla niego zawsze najlepszą motywacją do dalszej pracy na rzecz społeczności lokalnej.
PAWEŁ KRAWULSKI
FOT. CSiR Wodnik
Comments are closed