Piast Kobylin nie zrewanżował się GKS-owi Sompolno za porażkę w rundzie jesiennej. Podopieczni trenera Jarosława Ploty prowadzili wprawdzie 1:0, ale rywale zdołali wyrównać i mecz zakończył się podziałem punktów.

Zespół z Kobylina był faworytem tego spotkania, tym bardziej że wiosenną rundę zaczął znakomicie. W pojedynku z GKS-em długo utrzymywał się rezultat bezbramkowy, aż wreszcie w 58. minucie miejscowi objęli prowadzenie. Po precyzyjnym dośrodkowaniu Patryka Wciórki z lewej strony boiska piłka wylądowała w okolicach pola bramkowego, gdzie w tempo nabiegał Mateusz Wachowiak. Snajper Piasta wykorzystał okazję i było 1:0.

20 minut później goście zdołali wyrównać. Po dośrodkowaniu, również z lewej strony, bramkarza Piasta pokonał Szymon Bierut.

W końcówce dwa razy z rzutów wolnych próbował uderzać Jakub Smektała. Niestety, nie przyniosło to korzyści w postaci goli.

W świąteczną sobotę team z Kobylina zmierzy się na wyjeździe z Wilkami Wilczyn. Po 20 kolejkach Piast ma na koncie 31 oczek i zajmuje w tabeli szóste miejsce.

(GRZELO)

Piast Kobylin – GKS Sompolno 1:1 (0:0)

BRAMKI: 1:0 – Mateusz Wachowiak (58’), 1:1 – Szymon Bierut (77’)

PIAST: B. Wosiek – Kurzawa, Sz. Wosiek, Kowalski, Kokot – Kamiński, Snela, Szymanowski (89’ Jędrzejak), Wciórka (69’ Kubiak) – Smektała, Wachowiak