Tragiczny wypadek na drodze krajowej
- Strona Główna
- /
- Aktualności
- /
- Na sygnale
- /
- Tragiczny wypadek na drodze...
8 września na drodze krajowej nr 15, na odcinku między Koźminem Wlkp. a Wałkowem, doszło do tragicznego wypadku. W miejscowości Orlinka samochód osobowy uderzył w drzewo, po czym kilka razy dachował. Kierowca zginął na miejscu.
Na miejsce skierowano dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Krotoszynie oraz po jednym z OSP Koźmin Wlkp. i OSP Wałków, a także policję i Zespół Ratownictwa Medycznego. – Około godziny 5.45 przejeżdżająca tą drogą osoba zauważyła samochód w polu i podejrzewała, że doszło tam do wypadku, dlatego zgłosiła ten fakt służbom ratowniczym – mówi Piotr Szczepaniak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krotoszynie, dodając, iż do zdarzenia najprawdopodobniej doszło dużo wcześniej.
Rozbity samochód znajdował się poza jezdnią, w polu. Kierowca leżał poza pojazdem. – Po zabezpieczeniu terenu zdarzenia strażacy przystąpili do wykonywania czynności zmierzających do przywrócenia mężczyźnie funkcji życiowych. Gdy na miejsce dotarł Zespół Ratownictwa Medycznego, na podstawie przeprowadzonego badania podjęta została decyzja o odstąpieniu od dalszych czynności medycznych – informuje st. kpt. Tomasz Patryas z Komendy Powiatowej PSP w Krotoszynie. Kierowca zginął na miejscu.
Strażacy wraz z policjantami przeszukali dokładnie pobliski teren, by sprawdzić, czy w wypadku nie uczestniczyło więcej osób. Ruch na drodze krajowej odbywał się wahadłowo. Do czasu zakończenia czynności dochodzeniowych policji pod nadzorem prokuratora strażacy zabezpieczali miejsce.
– Ze wstępnych ustaleń wynika, że 50-letni mieszkaniec gminy Koźmin Wlkp., kierujący samochodem marki Chrysler, na łuku drogi prawdopodobnie nie dostosował prędkości do panujących warunków i stracił panowanie nad pojazdem. W rezultacie auto uderzyło w przydrożne drzewo i kilka razy dachowało. Mężczyzna wypadł z pojazdu – oznajmia P. Szczepaniak.
(ANKA / FENIX)
FOT. dh Szymon Sikora
Comments are closed