Przez dwa dni prowadzono poszukiwania 50-letniego mężczyzny ze Starej Obry (gmina Koźmin Wlkp.). Niestety, nie udało się go odnaleźć żywego. Jak się okazało, 50-latek popełnił samobójstwo.

Mężczyzna wyszedł z domu w nocy z 2 na 3 marca. Od tej pory nie nawiązywał kontaktu z rodziną. Wychodząc zabrał ze sobą dokumenty i telefon, który pozostawał wyłączony. 50-latek zostawił list pożegnalny, więc istniało realne zagrożenie życia.

Krotoszyńscy policjanci rozpoczęli poszukiwania. Do akcji przyłączyło się wiele osób. W sumie brało w niej udział 35 ratowników z grupy Szukamy i Ratujemy wraz z psem ratowniczym specjalności terenowej, strażacy z jednostek OSP w Koźminie Wlkp., Czarnym Sadzie i Dobieszczynie oraz policjanci z komisariatu w Koźminie Wlkp.

Przeszukiwano wyznaczone sektory. Poszerzono obszar działań o powiat jarociński. Policjanci apelowali do wszystkich osób, które widziały mężczyznę lub samochód, którym się poruszał, aby natychmiast skontaktowały się z policją. Mimo starań wszystkich ludzi włączonych w poszukiwania ich finał okazał się tragiczny.

W kompleksie leśnym, położonym na terenie powiatu jarocińskiego, zespół poruszający się quadem odnalazł samochód mężczyzny, a w jego pobliżu również poszukiwanego – bez oznak życia. Niestety, 50-latek popełnił samobójstwo.

(LENA)

FOT. Szukamy i Ratujemy