To się samo komentuje?
- Strona Główna
- /
- Aktualności
- /
- To się samo komentuje?
W sali kameralnej Krotoszyńskiego Ośrodka Kultury odbyło się spotkanie z Piotrem Szlachtowiczem – dziennikarzem telewizji wRealu24 – i Grzegorzem Płaczkiem, prowadzącym blog „nasz kobiór”. Goście zaprezentowali swoje książki „Pandemia cenzury” i „To się samo komentuje” oraz dyskutowali z uczestnikami o epidemii koronawirusa, zasadności szczepień i lockdownów czy cenzurze panującej w mediach. Organizatorem spotkania była Konfederacja Korony Polskiej Grzegorza Brauna, a prowadził je Paweł Wołoszczuk, przewodniczący ostrowskiego okręgu tego ugrupowania.
Piotr Szlachtowicz karierę dziennikarską zaczynał w Polskim Radiu Olsztyn. Następnie był szefem redakcji muzycznej w Radiu UWMFM w Olsztynie. Od 2005, będąc na emigracji w Wielkiej Brytanii, tworzył portal Nowy Polski Show i był korespondentem Telewizji Republika oraz Telewizji wRealu24. W 2019 wrócił do Polski i został prowadzącym na antenie telewizji wRealu24.
Od początku pandemii P. Szlachtowicz stara się walczyć z dezinformacją i szerzeniem strachu na temat COVID-19. W książce „Pandemia cenzury” zamieścił wywiady ze specjalistami, naukowcami i lekarzami wyrażającymi krytyczne poglądy na temat epidemii koronawirusa, lockdownów, noszenia masek, a także szczepionek jako niebezpiecznych dla zdrowia i życia. Jak podkreślił, wszystkie rozmowy, które przeprowadził na antenie wRealu24, zostały ocenzurowane i usunięte z serwisu YouTube, gdy ich oglądalność zaczęła osiągać miliony wyświetleń.
W książce P. Szlachtowicza można przeczytać wywiady m.in. z drem Shivą Ayyaduraiem, drem Sucharitem Bhakdim, dr Anną Martynowską, dr Dorotą Sienkiewicz, drem Włodzimierzem Bodnarem, prof. Kornelią Polok, Stefano Montanarim, Wolfgangiem Wodargiem. Wszyscy wymienieni są specjalistami lub praktykującymi lekarzami w dziedzinach biologii, mikrobiologii, nanopatologii, pediatrii, często z tytułami naukowymi światowych uczelni.
Wspomniana dr Martynowska, z zawodu lekarz, to była kierowniczka Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej im. Marianny Orańskiej w Lądku-Zdroju. Za swoje wystąpienia publiczne, w których kwestionowała istnienie pandemii, została pozbawiona możliwości wykonywania swojego zawodu przez Naczelną Izbę Lekarską.
– Mój pierwszy wywiad przeprowadziłem z drem Shivą Ayyaduraiem – amerykańskim inżynierem, naukowcem pochodzenia hinduskiego. Powiedział, że to nie koronawirus nas zabija, tylko nasza słaba odporność – opowiadał P. Szlachtowicz. – Rozsiewany w mediach strach, kreowany przez firmy farmaceutyczne, wpływa na spadek naszej odporności. Już w marcu 2020 dr Shiva zapowiadał szczepionki, lockdowny, pozwolenia na podróżowanie i niszczenie przedsiębiorstw, inaczej mówiąc – robienie z ludzi niewolników. Ten wywiad przetrwał 2,5 tygodnia na kanale YouTube i został usunięty za rzekomo „nieprawidłowe” treści z wynikiem 2,5 miliona wyświetleń. W kolejnych wywiadach dr Shiva obalał teorie premiera Morawieckiego i ówczesnego ministra zdrowia, Łukasza Szumowskiego, że lockdowny są najlepszym rozwiązaniem. Jak sam sprawdziłem w kilku książkach do epidemiologii, to lockdowny są najgorszym rozwiązaniem w walce z epidemią. Osoby starsze, schorowane należałoby skierować na kwarantannę, a reszta społeczeństwa powinna chodzić do pracy, by kształtować odporność stadną. Próbowałem badać dane umieralności i nie wiadomo, czy był to rzeczywiście COVID. Powątpiewam, bo wciąż wisi nagroda 1,5 miliona dolarów dla tego, kto wyizoluje tego wirusa. Pojawiają się kłamstwa – jak w Kanadzie. Obywatel tego kraju poszedł do sądu federalnego i zmusił do przesłuchania ministra zdrowia, który zeznał, że nigdy nie wyizolowano tego wirusa, przynajmniej w Kanadzie. Zakładam, że w Polsce też tego nie zrobiono. Pisma, które kierował do ministerstw Grzegorz Płaczek, potwierdzają, że władza nie wie, o czym mówi. Po moim dziennikarskim śledztwie stwierdzam, że nie ma żadnej pandemii, ludzie umierają, ale liczby nie są pandemiczne. Wirus jest zaraźliwy, ale to jedna z odmian grypy – mówił P. Szlachtowicz.
Wspomniał również o takich lekach jak np. amantadyna, która – jak głoszą niektórzy lekarze – pomaga na koronawirusa, ale nie mówi się o niej w przestrzeni publicznej. Jeśli zaś chodzi o szczepionki, to – jak zaznaczył P. Szlachtowicz – jest szereg wątpliwości w kwestii ich skutków ubocznych, zagrażających zdrowiu i życiu ludzkiemu. Zwrócił też uwagę na fakt, że maksymalnie skrócono okres badań nad szczepionką, wbrew standardom przyjętym wcześniej przez Światową Organizację Zdrowia.
Drugi z gości, Grzegorz Płaczek, jest z wykształcenia ekonomistą i prowadzi blog „naszkobiór”. Jego książka „To się samo komentuje” jest formą pamiętnika prowadzonego od początku pandemii. Autor opisuje w nim szereg wątpliwości natury prawnej przy wprowadzaniu lockdownów, obostrzeń sanitarnych, zamrażaniu działalności niektórych branż, segregacji sanitarnej, podprogowych prób zmuszania ludzi do szczepień. W książce znajduje się szereg zapytań i odpowiedzi do/od wielu instytucji, resortu zdrowia, Kancelarii Premiera, prezydenta, Światowej Organizacji Zdrowia czy rzecznika praw obywatelskich.
Na swoim blogu G. Płaczek doradza prawnie obywatelom, jak skutecznie odwołać się w sądzie od mandatów i kar administracyjnych za nienoszenie masek czy nieprzestrzeganie innych narzuconych zasad sanitarnych. Powołuje się na szereg stanowisk prawnych i sądowych, wedle których tego typu ograniczenia wprowadzono bezprawnie.
– Pamiętam moje pierwsze wspomnienia z początku pandemii – oznajmił G. Płaczek. – Wtedy sam spanikowałem i zrobiłem indywidualny lockdown moim rodzicom. Włączyłem wywiad P. Szlachtowicza na kanale YouTube i porównałem to z przekazem ministra Szumowskiego w telewizji publicznej. Postanowiłem zweryfikować, który z tych panów się myli, ponieważ miałem wielki dysonans poznawczy. Pamiętam moją euforię, kiedy przyszła pierwsza odpowiedź na moje zapytanie z Ministerstwa Zdrowia. Dotyczyła ona ilości zgonów na COVID od marca do września 2020. Z dokumentu wynika, że umarły w tym okresie 292 osoby. Nie wiedziałem, jak to zinterpretować i podpowiedział mi Główny Urząd Statystyczny. Średnio, w zależności od pór roku i intensywności sezonu grypowego, umiera w Polsce 8-15 tysięcy osób tygodniowo. Zacząłem badać kolejne tematy, zadając logiczne pytania, wciąż chroniąc moich rodziców. Pojawił się temat szczepionek i kierowałem zapytania do Ministerstwa Zdrowia, Kancelarii Premiera, prezydenta czy rzeczników – praw obywatelskich i praw dziecka. Nie stawiałem żadnych tez, ale chciałem zbadać wiarygodność słów ekspertów i członków Rady Medycznej.
G. Płaczek powiedział, że 12 na 17 członków tej rady było pośrednio lub bezpośrednio finansowanych przez producentów szczepionek. Do resortu zdrowia skierował pytanie, czy są badania porównujące ryzyko zakażenia koronawirusem osoby zaszczepionej z taką, która przeszła zarażenie bezobjawowo. Odpowiedziano mu, że nie istnieją takie badania. Zwrócił też uwagę, że tworzą się różne stowarzyszenia – lekarzy, nauczycieli, adwokatów, służb mundurowych itp. – które sprzeciwiają się przymusowi szczepień w ich grupach zawodowych.
MICHAŁ KOBUSZYŃSKI
Comments are closed