Gazeta Lokalna KROTOSZYN | MILICZ

Gazeta Lokalna KROTOSZYN | MILICZ
PADEWSCY

Szpital nie poradzi sobie bez pomocy z zewnątrz

2023-10-03
  1. Strona Główna
  2. /
  3. Aktualności
  4. /
  5. Samorząd
  6. /
  7. Szpital nie poradzi sobie...
Szpital nie poradzi sobie bez pomocy z zewnątrz
TK DACHY

Podczas posiedzenia komisji budżetowej Rady Miejskiej w Miliczu wysłuchano sprawozdania finansowego Milickiego Centrum Medycznego za 2022 rok. Prezes spółki wskazał, że sytuacja szpitala jest bardzo trudna w związku z ciągłym generowaniem sporego zadłużenia.

 

W 2022 roku Milickie Centrum Medyczne odnotowało straty w wysokości ponad 11 mln zł. Za działalność medyczną strata wyniosła 13 mln zł i została zmniejszona dzięki pozyskanym środkom zewnętrznym. Na koniec ubiegłego roku 32 mln zł stanowiły zobowiązania krótkoterminowe, stanowiące niezapłacone podatki i składki na ZUS oraz opłaty za dostawę materiałów i usług. Były również braki w wypłacaniu pensji pracownikom w łącznej kwocie 2,45 mln zł.

– W tym roku szpital nadal się zadłuża. Na koniec lipca strata zwiększyła się o kolejne 5 mln zł, w samym styczniu było to 1,8 mln zł. W ciągu ostatnich miesięcy tempo zadłużenia się zmniejszyło. W czerwcu było to tylko 541 tys. zł. Wynikało to z zapłaty za nadwykonania przez NFZ. Dzięki temu szpital mógł wygenerować 1,5 mln zł zysku – tłumaczył Janusz Atłachowicz.

Prezes spółki wspomniał, że 26 września odbyło się posiedzenie wspólników. Podjęto na nim decyzję o wycofaniu wcześniej przyjętej uchwały o likwidacji oddziałów ginekologiczno-położniczego i neonatologicznego. Poinformował, że w tym roku wspomniane oddziały generują stratę rzędu 150-200 tys. zł miesięcznie. – Narodowy Fundusz Zdrowia zwiększył w lipcu wycenę za porody, ale nadwyżka z tego tytułu będzie przeznaczona na ustawowe podwyżki dla pracowników. Spowoduje to, że wysokość strat nie zmieni się mocno – dodał prezes MCM.

Radny Andrzej Nestoruk zapytał, jak milicki szpital zamierza spłacić swoje długi wobec Urzędu Skarbowego i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Okazuje się, iż zawarte zostało porozumienie na ratalną spłatę zobowiązań. J. Atłachowicz podkreślił jednak, że bez pomocy z zewnątrz spółka w dalszej perspektywie może sobie nie poradzić. – Obecnie nasze działania koncentrują się na ograniczaniu kosztów i zwiększaniu miesięcznych przychodów, abyśmy zaczęli się w końcu bilansować. Nasi wierzyciele są cierpliwi i nie zdarzyła się taka sytuacja, aby ktoś groził nam wnioskiem o upadłość. Na bieżąco rozmawiamy z nimi, co zahamowało napływ wezwań komorniczych. Chcę również poinformować państwa, że nie prowadzono wcześniej w szpitalu budżetowania wydatków poszczególnych oddziałów. Błędnie prowadzono także ewidencję kosztów. Zdarzało się, że pracownicy OIOM-u wykonywali pracę na rzecz innych oddziałów i koszty zatrudnienia obciążały jedynie OIOM – stwierdził J. Atłachowicz.

Halina Smolińska poprosiła prezesa o wypowiedzenie się w kwestii planu naprawczego i określenie, za którym z wariantów się opowiada. Jak powiedział, jest zwolennikiem najradykalniejszych rozwiązań, zakładających likwidację wspomnianych oddziałów. Argumentował, że jest to bolesny, ale najbardziej możliwy sposób na poprawę sytuacji. – Decyzja o tym, który wariant będzie realizowany, należy do właścicieli spółki. Uważam, że po wycofaniu się z likwidacji porodówki będziemy realizować „miks” różnych wariantów – oznajmił prezes zarządu spółki.

MICHAŁ KOBUSZYŃSKI

Comments are closed

YouTube

Archiwum
WYGRAJ PLUSZAKA DLA DZIECIAKA
BGP 2023
KOK
TK DACHY
IMPULS ZDUNY
MATYLA
Agencja Reklamowa GL
Dietetyk Kaźmierczak
ZBITY TELEFON
INNOWACYJNE FINANSE
GÓRZNY GROUP
MAYOR INK
Jarmużek
Motosdodoła
BHP RABENDA