Stracili punkt w ostatnich sekundach
- Strona Główna
- /
- Sport
- /
- Stracili punkt w ostatnich...
W sobotę krotoszyńska Astra udała się do Gostynia na mecz z miejscową Kanią. Jedyny gol padł już w doliczonym czasie gry.
Krotoszynianie od jakiegoś czasu są w dołku. Od wgranego 2:1 pojedynku derbowego z Białym Orłem Koźmin Wlkp. nasz zespół odnotował kilka bolesnych porażek – 4:7 z Piastem Kobylin, 2:4 z Piastem Czekanów i 2:6 z Ostrovią 1909 Ostrów Wlkp.
Do sobotniego pojedynku gospodarze przystępowali z niemałymi problemami kadrowymi. Widać to było na boisku, gdyż Kania miała trudności z konstruowaniem akcji ofensywnych. Przyjezdni byli znacznie bliżej otwarcia wyniku. Stuprocentową okazję miał Mateusz Mizerny, ale zabrakło szczęścia. Z kolei po zagraniu Adama Skrzypniaka piłka trafiła w poprzeczkę.
Spotkanie dobiegało końca i wszystko wskazywało na to, że zakończy się bezbramkowym remisem. Jednak w ostatniej akcji meczu – w 4. minucie doliczonego czasu gry – Jakub Krzyżostaniak zagrał do Michała Smektały, a ten pokonał krotoszyńskiego bramkarza, zapewniając miejscowym komplet punktów.
W najbliższy weekend Astra zmierzy się na własnym terenie z Krobianką Krobia.
(LENA)
FOT. Archiwum
KANIA GOSTYŃ – ASTRA KROTOSZYN 1:0 (0:0)
1:0 – Michał Smektała (94)
ASTRA: Nowacki – Skrzypniak, Sójka, Olejnik, Pauter, Motyl, Błażejczak, Rebelka, Mizerny, Czołnik, Szulc
Comments are closed