Oprócz Baryczy Sułów rundę wiosenną rozpoczęły też Plon Gądkowice, Sokół Kaszowo i Barycz Milicz. Ci ostatni zaliczyli mocne wejście, nokautując rywali przewagą dziesięciu trafień!

Plon Gądkowice rozegrał do tej pory dwa spotkania w rundzie. Najpierw udał się na ciężki teren, konfrontując się z liderem tabeli klasy okręgowej – MKP Wołów. Gospodarze bezlitośnie wykorzystywali najdrobniejsze błędy, a ich golkiper był nie do pokonania, przez co gądkowiczanie ulegli 0:4. W niedzielę udało im się zrehabilitować, gdyż – kontrolując przebieg spotkania – pokonali 2:0 Orła Pawłowice. Dla naszej drużyny strzelali Tomasz Szymanowski i Adrian Rajkiewicz. Plon znajduje się aktualnie na ostatniej pozycji w tabeli i jego strata do podium jest ogromna, ale ostatni mecz napawa optymizmem w kontekście utrzymania.

Również ostatnią lokatę zajmuje Sokół Kaszowo w klasie A. Inauguracja rundy na własnym boisku przeciw piłkarzom Boru Oborniki Śląskie stanowiła niemałą niespodziankę. Do przerwy kaszowianie prowadzili 3:2, ale po zmianie stron nie zdołali już niczego dorzucić, zaś przyjezdni dokonali pogromu, strzelając aż sześciokrotnie. Nasz zespół uległ więc 3:8.

Najlepszą dyspozycję zaprezentowała w weekend Barycz Milicz. Udane wyniki sparingów znalazły przełożenie w starciu ligowym z Orlą Korzeńsko. Podopieczni Krzysztofa Szewczyka zwyciężyli aż 12:2. Hat trickiem popisał się Michał Ciupak, dublety dorzucili Kacper Mazur, Dawid Andrzejczyk i Paweł Samulski, a pojedyncze trafienia zaliczyli Tomasz Serweta, Bartosz Kowalski i Karol Chudy. Miliczanie plasują się obecnie na piątym miejscu w klasie A, tracąc dziewięć punktów do lidera.

(MS)

FOT. Archiwum