Po ośmiu miesiącach zmagań poznaliśmy triumfatora Superligi Darta. Najlepszy okazał się Sebastian Szostak, który w końcowej klasyfikacji wyprzedził Przemysława Pawlickiego oraz Przemysława Sawickiego.

W pierwszej fazie w superlidze rywalizowało 17 uczestników. Potem dwóch darterów wycofało się z dalszych zmagań.

Zwycięzcą superligi został Sebastian Szostak, który w całym sezonie poniósł tylko jedną porażkę i zanotował jeden remis, a resztę pojedynków wygrał. – Cieszę się, że przez tak długi czas udało mi się utrzymać wysoką formę, która dała mi ostatecznie końcowe zwycięstwo – skomentował triumfator. – Myślę, że duża w tym zasługa regularnych treningów z moim przyjacielem, Piotrem Figlakiem. To dzięki niemu zostałem najlepszym zawodnikiem tegorocznej superligi, za co jestem mu bardzo wdzięczny.

Drugie miejsce zajął Przemysław Pawlicki, a na trzeciej lokacie uplasował się Przemysław Sawicki. Wśród kobiet triumfowała Marta Pawlicka.

Najwięcej razy, bo aż 11, maksymalną liczbę oczek (180 pkt.) rzucił P. Pawlicki. Z kolei maksymalną ilością punktów na „dziewiętnastkach” może pochwalić się Ł. Kolanowski (trzykrotnie). Najszybciej lega 13. lotką zakończył P. Pawlicki, natomiast najwyższe zakończenie partii zaliczył M. Wojtkowiak (154 pkt.), co jest najlepszym wynikiem w historii krotoszyńskiej Superligi Darta.

– Ogromne brawa należą się wszystkim uczestnikom rozgrywek – powiedział P. Pawlicki. – Była to najbardziej zaskakująca i wyrównana edycja superligi w historii. Miło widzieć, że poziom rozgrywek rośnie i w naszym mieście jest coraz więcej dobrych darterów. Łącznie padło 30 „maksów”, 224 razy rzucono ponad 140 pkt., a 1487 razy oddano rzuty powyżej 100 pkt. – podsumował prezes Stowarzyszenia Krotoszyńska Liga Darta.

(GRZELO)