Grupa żaków z Akademii Sportu w Miliczu przeżyła piłkarską przygodę w Zakopanem. Pod koniec kwietnia młodzi zawodnicy rywalizowali w turnieju Api Cup.

Przygoda młodych piłkarzy i ich rodziców rozpoczęła się w czwartek, 25 kwietnia. Po zakwaterowaniu przedstawiciele AS Milicz odbyli dwa treningi na boisku, fizyczny i mentalny.

Zmagania turniejowe rozpoczęły się kolejnego dnia. Grupowymi rywalami miliczan były takie ekipy jak Moto-Jelcz Oława, Bumerang Wrocław, AS Kiełczów, Ruch Radzionków, Osiczanka Osice czy GKS Jastrzębie-Zdrój. Żacy z Milicza pokazali klasę i zaangażowanie, dzięki czemu wywalczyli awans do sobotnich rozgrywek, zwanych Ligą Mistrzów.

W czołówce miliccy piłkarze toczyli boje z takimi zespołami jak AP Stalowa Wola, Bumerang Wrocław, AM Cracovia Andrychów, RAP Radomsko oraz AS Kiełczów. Po zaciętej rywalizacji reprezentacja AS Milicz uplasowała się na trzeciej pozycji w grupie. O tym, jak równe były pojedynki młodych sportowców, może świadczyć fakt, iż trzy drużyny w grupie miliczan miały taką samą liczbę punktów, a o awansie do półfinałowej czwórki zdecydowała tzw. mała tabela. Zawodnikom AS Milicz zabrakło jednej bramki do pozostania w walce o podium. Plasując się na miejscach 5-8 i tak pokazali klasę, i zasłużyli na chwilę relaksu na termach Gorący Potok.

W niedzielę, przed ceremonią zakończenia turnieju, młodzi miliczanie rozegrali jeszcze dwa mecze towarzyskie. Ich przeciwnikami były ekipy Athletic Wrocław i AP Stalowa Wola.

– Przygoda w Zakopanem to 13 meczów, w których wystąpiło 13 naszych zawodników, rozgrywając łącznie 200 minut na boisku. Były to cztery dni pełne pozytywnych emocji. Dziękujemy organizatorom za zaproszenie, a rodzicom za wzorową postawę i wsparcie – zakomunikowali przedstawiciele AS Milicz.

(MS)

FOT. Miłosz Załężny