Podczas grudniowej sesji Rady Miejskiej w Krotoszynie radny Paweł Sikora przedstawił pomysł na zrealizowanie pewnej inicjatywy. Jakiś czas temu projekt ów udało się sfinalizować. Różowa skrzyneczka została zawieszona na ścianie ratusza.

Różowe skrzyneczki można zobaczyć w wielu miastach Polski. Ich celem jest powszechny dostęp do bezpłatnych środków higieny osobistej w przestrzeni publicznej. Na grudniowej sesji krotoszyńskiej Rady Miejskiej o tej inicjatywie mówił radny Paweł Sikora. – Chcę przedstawić wniosek, jaki wpłynął do mnie od mieszkanki Krotoszyna, która chciałaby założyć na terenie gminy, a konkretnie w Krotoszynie, różową skrzyneczkę. Jest to akcja prowadzona właśnie pod nazwą „Różowa skrzyneczka”. Osoby, które włączyły się w to przedsięwzięcie, zabiegają o powszechny dostęp do środków higieny osobistej w przestrzeni publicznej. Chcą tego dokonać przez wywieszenie metalowych różowych skrzyneczek, wypełnionych artykułami higienicznymi, we wspólnej przestrzeni publicznej naszego miasta. Koszt utrzymania tego projektu nie obarcza jednak w żaden sposób urzędu. O zaopatrzenie dba bowiem opiekun, który wspólnie z fundacją organizuje co jakiś czas zbiórkę artykułów higienicznych, a później sukcesywnie umieszcza je w skrzyneczce – wyjaśniał radny Sikora.

Inicjatorka projektu zaproponowała, aby skrzyneczka zawisła na ścianie ratusza, tuż przy wejściu do toalet. Burmistrz zaaprobował propozycję przedstawioną przez radnego na wniosek krotoszynianki. – Jeśli chodzi o wniosek pana Sikory, myślę że zostanie on zrealizowany. Z badań różnych niezależnych fundacji wynika, że jest problem w tej materii. Cieszymy się, że młodzi mieszkańcy Krotoszyna wychodzą z takimi inicjatywami – oznajmił, odpowiadając radnemu Sikorze, włodarz Krotoszyna.

Projekt został zrealizowany. Jakiś czas temu różowa skrzyneczka została powieszona dokładnie w tym miejscu, które wskazała pomysłodawczyni inicjatywy. Chętni mogą zakupić artykuły higieny osobistej i włożyć do skrzyneczki, aby mogły z nich korzystać osoby potrzebujące. O jej zaopatrzenie dbać będzie również opiekun wespół z fundacją.

(LENA)