Uczestnicy mieli do wyboru dwie trasy. – Pierwsza trasa liczy 45 km, druga 65 km.  Państwo macie GPX-y i możecie z nich bez problemu korzystać. Trasy są też oznakowane. Niebieska trasa to odcinek 45 km, kolorem czerwonym oznaczono odcinek 65 km. W dwóch miejscach będziecie państwo jechali razem, a więc strzałki będą czerwono-niebieskie. Oprócz GPX-ów i strzałek możecie państwo jechać z naszymi przewodnikami. Każda z tras ma dwóch przewodników. Trasy są tak poprowadzone, by w każdej chwili można było przyspieszyć lub zwolnić. Ogólnie nie są to trasy ciężkie, ale w dwóch miejscach trzeba uważać na kałuże – zakomunikowano przed startem.

Krótszy odcinek prowadził przez Sławoszowice, Wszewilki, Rakłowice, Jawor, Góry, Trzebicko, Tworzymirki, Tworzymirki Górne, Wziąchowo Małe, Wziąchowo Wielkie, Gądkowice, Nowe Grodzisko i Rudę Milicką. Trasa czerwona wiodła przez Stawiec, Dziadkowo, Rakłowice, Jawor, Góry, Trzebicko, Pustków, Ostrowąsy, Latkową, Wrocławice, Joachimówkę, Potasznię, Gądkowice, Nowe Grodzisko, Rudę Milicką i Sławoszowice.

Startowano z terenu KOM w Miliczu. Tam też mieściła się meta rajdu. Numery startowe uprawniały uczestników do bezpłatnego zwiedzenia słynnego Muzeum Bombki w Miliczu.

(MS)