W 25. kolejce V ligi Astra Krotoszyn zremisowała na wyjeździe 2:2 z Orłem Mroczeń, a Biały Orzeł Koźmin Wlkp. został rozbity w pył przez gostyńską Kanię.

W pojedynku Orła z Astrą miejscowi otworzyli wynik w 17. minucie. W drugiej odsłonie gole dla Astry strzelili Adam Staszewski oraz Damian Spaleniak i nasz zespół wyszedł na prowadzenie. Krotoszynianie dobrze się prezentowali i mogli to spotkanie wygrać. Niestety, gospodarze w piątej minucie doliczonego czasu gry doprowadzili do wyniku 2:2 po trafieniu z rzutu karnego.

Biały Orzeł podejmował Kanię Gostyń. I o tym meczu chyba wszyscy w Koźminie Wlkp. chcieliby jak najszybciej zapomnieć. Przyjezdni już w pierwszej połowie zaaplikowali Orłom pięć goli. Po zmianie stron było jeszcze gorzej, bo gostynianie dołożyli sześć kolejnych trafień i rozgromili naszą drużynę 11:0.

(ANKA)

FOT. Astra Krotoszyn