Rekordowa frekwencja rajdu rowerowego
- Strona Główna
- /
- Aktualności Milicz
- /
- Rekordowa frekwencja rajdu rowerowego
XXV edycja Rajdu Rowerowego „Śladami Ryszarda Szurkowskiego” przyciągnęła mnóstwo chętnych. 27 kwietnia kolejny raz upamiętniono legendę polskiego kolarstwa.
Celem nie była rywalizacja, a wspólne, aktywne spędzenie czasu. – Bezpieczeństwo i jeszcze raz bezpieczeństwo na drodze to główny punkt naszego rajdu. Tu nie chodzi o jakieś wyścigi, kto przyjedzie pierwszy, kto trzeci, kto ostatni. Chodzi o to, żeby przejechać dla naszego mistrza tę wspaniałą trasę. Patrząc z góry on widzi, że frekwencja z roku na rok jest coraz większa. Gościmy przedstawicieli województw ościennych i nie tylko. Cieszymy się, że jesteście państwo z nami. Są z nami też Niemcy, Holendrzy i Anglicy. Mamy nawet jedną panią z Meksyku, która specjalnie przyleciała na dzisiejszy rajd. To jest naprawdę niebywałe – zakomunikowano przed startem rajdu.
Oficjalnego otwarcia edycji z rekordową frekwencją dokonał wójt Andrzej Biały. – Dziś został pobity rekord, ale dobrze wiemy, że tu o żadne rekordy nie chodzi. Nasz krośnicki rajd jest przede wszystkim po to, żeby fajnie się bawić i podziwiać uroki Doliny Baryczy. Ryszard Szurkowski zawsze dba o to, aby była świetna pogoda. Życzę dobrej atmosfery w trakcie jazdy i zachowania bezpieczeństwa. Uważajcie na siebie, aby wszyscy, którzy stąd wyruszą, bezpiecznie dotarli z powrotem. To XXV edycja i myślę, że możemy już zaprosić na edycję jesienną. Ten rajd to żywy pomnik pamięci Ryszarda Szurkowskiego – stwierdził włodarz gminy Krośnice.
Głos zabrała też żona mistrza ze Świebodowa. – Bardzo wam dziękuję, że tak licznie tu przybyliście. Padł rekord, jest ponad 900 osób. Jestem z tego bardzo dumna i, gdyby Ryszard żył, myślę, że również byłby dumny. Życzę wszystkim wspaniałej zabawy i dobrej jazdy. Pamiętajcie nie ścigamy się i, cóż, jedziemy! – mówiła Iwona Arkuszewska-Szurkowska.
Następnie, tradycyjnie, odtworzono nagranie, w którym R. Szurkowski zapraszał do udziału w krośnickim rajdzie. Zebrani wznieśli ręce, pozdrawiając legendarnego sportowca, który od kilku edycji obserwuje imprezę z góry.
Do wyboru były trzy trasy, o długościach 10 km, 14 km i 47,5 km. Start i meta dla wszystkich przejażdżek znajdowały się na terenie Krośnickiej Kolei Wąskotorowej. Najwięcej uczestników wybrało najdłuższy odcinek. Być może dlatego, że wiódł on m.in. przez Świebodów, co stanowiło dodatkową okazję do złożenia hołdu wybitnemu kolarzowi.
(MS)
Comments are closed