Ostatniego dnia sierpnia sołectwo Dziadkowo i KGW Dziadkowianie zorganizowały „Dziadkowski marsz na orientację” w Leśnictwie Rakłowice. O puchary rywalizowało 12 ekip.

Każda z drużyn musiała liczyć przynajmniej dwóch członków, w tym co najmniej jedno dziecko i jedną osobę pełnoletnią. Wszyscy uczestnicy mieli za zadanie odnaleźć 12 punktów zaznaczonych na mapie, a następnie odbić pieczątki w odpowiednich miejscach. Trasę można było pokonywać maszerując lub biegnąc, a za najlepszy zespół uznawano ten, który wykona wszystkie zadania i w pełnym składzie jako pierwszy przybędzie na metę zawodów.

Drużyny startowały w trzyminutowych odstępach, a na wstępne zapoznanie z mapą miały tylko trzy minuty. Za dobry wynik uznawano czas nieco ponad jednej godziny. Jako pierwszy na mecie zjawił się team „Rakłowice”, któremu wykonanie zadań zajęło 50 minut. Wydawało się, że reprezentanci tej ekipy zwyciężą ze sporą przewagą nad resztą stawki, ale niedługo potem na mecie zjawiły się „Borsuki” i okazały się zaledwie niespełna dwie minuty wolniejsze od triumfatorów. Rywalizacja o trzecią lokatę była jeszcze bardziej zacięta, bo tylko jedna minuta dzieliła od podium „Góry”, które musiały ustąpić drużynie „Gdzie my jesteśmy?”.

Po zakończeniu rywalizacji uczestników zaproszono na wspólny posiłek z pieczonymi kiełbaskami, zupą i ciastem na terenie przy świetlicy wiejskiej w Dziadkowie. Tam też wręczono puchary dla czołowej trójki zmagań.

(MS)