Radni rozpatrywali skargę MZI
- Strona Główna
- /
- Aktualności
- /
- Samorząd
- /
- Radni rozpatrywali skargę MZI
Przed kilkoma dniami odbyło się posiedzenie Komisji skarg, wniosków i petycji Rady Miejskiej w Krotoszynie, podczas którego rozpatrywano skargę złożoną przez Międzyosiedlowy Zespół Interwencyjny. Komisja ponownie uznała skargę za bezzasadną.
Działania mieszkańców krotoszyńskich osiedli nr 1, 3 i 5 nie ustają. Po raz kolejny postanowili złożyć skargę do Komisji skarg, wniosków i petycji. Podczas posiedzenia, które odbyło się 15 kwietnia, członkowie komisji postanowili na następne spotkanie zaprosić składających skargę w celu wysłuchania ich stanowiska w kwestiach w niej poruszonych.
Tak więc kolejne posiedzenie odbyło się 13 maja. Skarga złożona przez Międzyosiedlowy Zespół Interwencyjny dotyczyła oczywiście funkcjonowania jednej z krotoszyńskich stacji paliw oraz przylegającego do niej parkingu i pobliskiego składowiska. Ciągnąca się od kilku lat sprawa nadal spędza sen z powiek mieszkańcom.
– W związku z tolerowaniem od lat wszystkich naruszeń przepisów obowiązującego prawa przez inwestora i władzę publiczną oraz przez fakt uznawania przez Komisję skarg, wniosków i petycji niezmiennie od lat jako bezzasadne starania mieszkańców o doprowadzenie do przestrzegania obowiązujących przepisów prawa (w tym prawa stanowionego przez burmistrza) mieszkańcy ponawiają swój sprzeciw dla przyzwolenia, akceptowania, systematycznego podważania przepisów prawa i postanowień dotyczących omawianych inwestycji tego inwestora. W związku z tym mieszkańcy wnoszą ponownie o przeanalizowanie przez KSWiP zasadności wszystkich skarg i petycji przedstawionych przez mieszkańców i MZI dla osiedli nr 1, 3 i 5 w Krotoszynie i wydanie ponownie stanowiska w sprawie z uwzględnieniem przywołanych nowych faktów w tolerowania bezprawia – czytamy w treści pisma.
Przedstawiciele MZI podparli swoją skargę decyzjami oraz orzeczeniami wydanymi przez Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego, Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska oraz Wojewódzki Sąd Administracyjny. – Dzikie, bezprawne składowisko odpadów, niedopuszczalne planem zabudowy, niedopuszczalne z uwagi na brak warunków środowiskowych oddziaływania na środowisko, pozwoleń i decyzji, którego działalność nielegalna jest akceptowana przez burmistrza od lat, zostaje w końcu zamknięte decyzją WIOŚ. Nielegalny parking, absolutnie nielegalny dla ciężkiego transportu samochodowego, zgodnie z decyzją WIOŚ i pisemnymi zobowiązaniami inwestora, złożonymi przed Regionalnym Dyrektorem Ochrony Środowiska w Poznaniu, nieodebrany przez PINB w Krotoszynie, z orzeczeniem o nielegalności przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu, dalej prowadzi nielegalną bezprawną działalność gospodarczą (od sześciu lat) tylko dlatego, że tak postanowił inwestor, a pozwalają na to urzędnicy oraz władza samorządowa miasta, w tym burmistrz, który nie widzi naruszania przepisów prawa w nielegalnej, bezprawnej działalności parkingu. W tym miejscu uzasadnione jest przywołać sesję Rady Miejskiej z 4 kwietnia 2019 roku, na której burmistrz został zobowiązany przez radnych do zgłoszenia nielegalnych działalności do organów ścigania, co zostało zaakceptowane przez radnych w głosowaniu. W tym miejscu należy postawić pytania: skąd brak reakcji burmistrza, na jakiej podstawie prawnej ten brak występuje oraz w czyim interesie jest brak reakcji burmistrza? – uzasadniają swoją skargę mieszkańcy.
W trakcie obrad komisji przedstawiciele MZI mieli szansę zaprezentować swoje stanowisko. W dyskusji wzięli udział także radczyni prawna Anna Szczepaniak oraz Michał Kurek – naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej, Ochrony Środowiska i Rolnictwa w Urzędzie Miejskim w Krotoszynie. Głos w sprawie zabrali członkowie komisji skarg – Mariusz Urbaniak i Cezary Grenda.
Radny Grenda wyraził zrozumienie dla frustracji mieszkańców, twierdząc jednocześnie, iż mówienie o braku działań ze strony burmistrza i radnych uważa za bezzasadne. Radni wskazali na problem hałasu, jaki generują samochody ciężarowe, które korzystają ze wspomnianego parkingu. Wyrazili również zaniepokojenie w kwestii bezpieczeństwa dzieci, które przejeżdżają na rowerach czy rolkach przez nieogrodzony teren, należący do inwestora.
MZI do skargi dołączył pismo ze swoimi oczekiwaniami. – Przedstawiona argumentacja sądów potwierdza bezspornie nielegalność działań inwestora, co stanowi merytoryczne uzasadnienie dla złożonej przez mieszkańców skargi. Oczekujemy, że poza, jak się wydaje – oczywistym, zobowiązaniem burmistrza do natychmiastowego podjęcia skutecznych działań eliminujących bezprawie na terenie jego jurysdykcji uzasadnione jest w oparciu o wcześniej już analizowany art.157 ustawy z 27 kwietnia 2001 roku prawa ochrony środowiska, aby na okres do chwili zakończenia się toczących postępowań administracyjnych, sądowych i karnych wprowadzić na mocy uchwały Rady Miejskiej czasowe ograniczenie w funkcjonowaniu stacji paliw, składowiska odpadów oraz parkingu, które według sądów działają bezprawnie, a dodatkowo skala nieprawidłowości jest dla mieszkańców bardzo uciążliwa i negatywnie oddziałuje na środowisko – napisali mieszkańcy.
Radczyni Anna Szczepaniak wyjaśniła jednak, że podjęcie takiej uchwały bez odpowiednich narzędzi prawnych jest w tym momencie niemożliwe. Finalnie komisja odrzuciła skargę, uznając ją za bezzasadną – przy trzech głosach na tak i dwóch przeciw. Radni zwrócili uwagę, iż problem jest bardzo złożony i rozbudowany, co jeszcze bardziej utrudnia znalezienie jego rozwiązania.
(LENA)
FOT. Archiwum
Comments are closed