Przerażające odkrycie w Durzynie
- Strona Główna
- /
- Aktualności
- /
- Przerażające odkrycie w Durzynie
Kilka dni temu pracownicy Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Krotoszynie wraz z członkami Stowarzyszenia Otwarte Klatki interweniowali w Durzynie. Po trzydniowej akcji udało im się uratować 18 lisów.
Sprawą w pierwszej kolejności zaniepokoili się mieszkańcy wsi, których podejrzenia wzbudziła znaczna ilość lisów błąkających się w okolicy. Przedstawiciele TOZ Krotoszyn i Stowarzyszenia Otwarte Klatki udali się na miejsce, żeby zbadać sprawę. To, co tam zastali, zmroziło im krew w żyłach.
Zanim weszli na teren fermy, zauważyli rozkładające się ciała zwierząt. Po przyjeździe wezwanej na miejsce policji obrońcy zwierząt mogli wejść na teren fermy. Zastali tam rzędy klatek wypełnionych martwymi lisami. Dopiero w dalszej części fermy udało im się znaleźć żywe zwierzęta, ale w bardzo złym stanie. Niektóre z nich zjadały szczątki zagryzionych lisów, które leżały w ich klatkach.
Nie wiadomo tak naprawdę, od kiedy lisy były głodzone. Na pewno trwało to dłuższy czas, skoro zwierzęta zaczęły zjadać się wzajemnie. Część z nich miała połamane zęby, co wskazuje na to, że za wszelką cenę próbowały wydostać się z klatek.
Przedstawiciele instytucji zajmujących się zwierzętami dowiedzieli się, że ferma jest opuszczona, ponieważ jej właściciel trafił do więzienia. Udało się uratować 18 lisów, które przygarnęło Stowarzyszenie Otwarte Klatki. Zwierzęta potrzebują leczenia, które będzie prawdopodobnie długotrwałe i kosztowne, jak również specjalnych wolier. Stowarzyszenie zorganizowało zbiórkę na ten cel. Szczegóły akcji można znaleźć na stronie www.otwarteklatki.pl.
Powiatowy lekarz weterynarii złożył zawiadomienie do prokuratury, która ma ustalić kto, na czas nieobecności właściciela fermy, był za nią odpowiedzialny. Według obrońców praw zwierząt była to największa tego typu interwencja w Polsce.
(LENA)
FOT. TOZ Krotoszyn
Comments are closed