W czwartek, 29 marca, na ulicy Karłowicza w Krotoszynie doszło do pożaru wiaty garażowej. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Na akcję wysłano trzy zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Krotoszynie oraz jeden z miejscowej OSP. Wewnątrz wiaty, przylegającej do budynku mieszkalnego, znajdował się samochód osobowy oraz drewno opałowe.

– Strażacy, wyposażeni w sprzęt ochrony dróg oddechowych, podali dwa prądy gaśnicze piany sprężonej do wiaty. Po uzyskaniu dostępu do wnętrza pomieszczenia skierowano prąd gaśniczy piany na palący się pojazd. Następnie podano jeden prąd gaśniczy wody w celu schłodzenia nagrzanych elementów konstrukcji i elewacji budynku – informuje kpt. Tomasz Patryas z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Krotoszynie.

Po oddymieniu wiaty okazało się, że ogień rozprzestrzenił się przez okno do przylegającego pomieszczenia. W pracowni krawieckiej panowało duże zadymienie. Strażacy wynieśli tlące się tekstylia na zewnątrz i tam zostały dogaszone. W trakcie prowadzonych działań na bieżąco monitorowano poziom temperatury w pomieszczeniach.

Po całkowitym ugaszeniu pożaru sprawdzono cały budynek urządzeniem wielogazowym. Z uwagi na obecność tlenku węgla otwarto okna. Ponowne sprawdzenie pomieszczeń nie wykazało obecności gazów niebezpiecznych.

(NOVUS)

FOT. PSP Krotoszyn