21 września na terenie piekarni w Cieszkowie wybuchł pożar. Spaliła się część hali produkcyjnej. Na szczęście nikomu z pracowników nic poważnego się nie stało. W celu ustalenia przyczyn pożaru dochodzenie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Miliczu.

Według nieoficjalnych informacji przyczyną pożaru mogło być rozszczelnienie pieca olejowego i zapłon oleju. Spaliła się 1/4 hali do wypieku chleba oraz maszyny i urządzenia. Linia produkcyjna została wstrzymana.

– Około godziny 7.00 otrzymaliśmy zgłoszenie o pożarze na terenie piekarni w miejscowości Cieszków. Na miejsce skierowano strażaków z jednostek ratowniczo-gaśniczych PSP Milicz i PSP Krotoszyn oraz z jednostek OSP Cieszków, OSP Guzowice, OSP Gądkowice, OSP Brzezina i OSP Zduny. Na szczęście nie było osób poszkodowanych. Pracownicy piekarni zdążyli opuścić budynek. Strażacy dwa prądy wody skierowali do wnętrza pomieszczenia, a jeden na palący się dach. Po ugaszeniu ognia obiekt przewietrzono i sprawdzono urządzeniami pomiarowymi – zagrożeń nie stwierdzono – informuje st. kpt. mgr inż. Dominik Kucharski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Miliczu.

(FENIX)