Pożar na poddaszu kamienicy
- Strona Główna
- /
- Aktualności
- /
- Na sygnale
- /
- Pożar na poddaszu kamienicy
7 maja około godziny 18.50 doszło do pożaru poddasza kamienicy na Małym Rynku w Krotoszynie. Sześć osób trzeba było ewakuować. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało.
Ze zgłoszenia wynikało, że w budynku znajdują się osoby, którym pożar odciął drogę ewakuacji. Do zdarzenia zadysponowano trzy zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Krotoszynie, dwa z miejscowej OSP i po jednym z OSP Biadki oraz OSP Zduny. Ponadto w akcji wykorzystano drabinę mechaniczną z JRG w Ostrowie Wielkopolskim.
Gdy strażacy dotarli na miejsce, w oknach na ostatnim piętrze trzykondygnacyjnej kamienicy znajdowały się dwie kobiety, które wzywały pomocy, nie mogąc samodzielnie opuścić mieszkania. Z otworów okiennych w części pokrycia dachowego wydobywał się dym. W mieszkaniach na niższej kondygnacji również byli lokatorzy, w tym mężczyzna z ograniczoną zdolnością poruszania się. Jedyną drogą ewakuacji z lokali mieszkalnych była drewniana klatka schodowa. Wewnątrz panowały duże zadymienie i wysoka temperatura.
W pierwszej kolejności strażacy przy użyciu podnośnika hydraulicznego z najwyższej kondygnacji ewakuowali dwie kobiety oraz psa. Jednocześnie, korzystając z klatki schodowej, ewakuowano mieszkańców niższych pięter. W sumie z budynku wyprowadzono sześć osób i jedno zwierzę. Lokatorów przebadał lekarz Zespołu Ratownictwa Medycznego, nie stwierdzając podstaw do hospitalizacji.
W trakcie prowadzonej ewakuacji inna grupa ratowników sprawiła linię gaśniczą po klatce schodowej, kierując się na poddasze budynku mieszkalnego. Po dotarciu do źródła pożaru podano jeden prąd gaśniczy wody w natarciu na palące się pomieszczenia. Po całkowitym ugaszeniu pożaru przystąpiono do mechanicznego oddymienia budynku oraz monitorowania obiektu urządzeniami pomiarowymi. Nadpalone elementy wyniesiono na zewnątrz, do specjalnego kontenera, podstawionego przez zarządcę obiektu.
Dzięki szybkiej i sprawnej akcji ratowniczo-gaśniczej osoby znajdujące się w strefie zagrożenia nie odniosły żadnych obrażeń, straty ograniczono do minimum, a tym samym uratowano mienie o dużej wartości materialnej.
(NOVUS)
Comments are closed