Agnieszka Budzyńska, 33-letnia mieszkanka Krotoszyna, od wielu lat zmaga się z poważną dolegliwością stawów kolanowych. Uniemożliwia jej to normalne funkcjonowanie, a także spełnianie marzeń na niwie zawodowej. Z powodu pogorszenia się stanu zdrowia prawego kolana grozi jej endoproteza. Dlatego wymagana jest operacja w Warszawie u doktora Słynarskiego – wybitnego specjalisty w tej dziedzinie. Według lekarzy musi być ona przeprowadzona pilnie, ponieważ istnieje ryzyko trwałego kalectwa. Niestety, całkowity koszt zabiegu wynosi prawie 50 tys. zł, a po ewentualnej operacji krotoszyniankę czeka długotrwała rehabilitacja.

Agnieszka cierpi na wiotkość stawów oraz ich obustronną dysplazję. Po przeprowadzeniu rezonansu magnetycznego prawego kolana i konsultacjach zdecydowała się na bardzo trudny zabieg kości udowej, przeszczep chrząstki stawowej i ustawienie rzepki. Może tego dokonać doktor Słynarski w Warszawie, który leczył m.in. sławnego hollywoodzkiego aktora, Johna Malkovicha.

– Z moimi problemami zdrowotnymi borykam się od 15 lat. W III klasie gimnazjum doznałam poważnej kontuzji rzepki w kolanie. Przed I klasą liceum musiałam przejść artroskopię prawego kolana w Krotoszynie. Operacja nie pomogła jednak tak, jak tego oczekiwano. Nie mogę uprawiać sportu, zrobić przysiadu czy nawet uklęknąć. Mimo pełnego wsparcia mojej mamy, znajomych i wszystkich w szkole czułam się coraz gorzej – opowiada 33-latka.

Wszystko to wpłynęło mocno na psychikę Agnieszki. Ciągłe wizyty u lekarzy, w sanatoriach czy na rehabilitacjach odcisnęły na niej swoje piętno. W III klasie krotoszynianka musiała przejść na indywidualne nauczanie. – Zawsze miałam duszę artystyczną i moim marzeniem było pójść dalej do szkoły teatralnej czy artystycznej, jednak z powodu ciągłych kontuzji nie mogłam, a to spowodowało depresję, z którą walczyłam przez następne lata – przyznaje nasza rozmówczyni.

Mimo wielu przeciwności A. Budzyńska się nie poddała i spróbowała rozpocząć nowe życie. – Biorę udział w castingach jako fotomodelka, udało mi się nawet zagrać w paru serialach paradokumentalnych. Piszę wiersze i próbuję swoich sił w malarstwie – mówi 33-latka. – Operacja, która mnie czeka, jest bardzo poważna i obarczona ryzykiem. Pozostanie po niej bardzo duża blizna. Potem czeka mnie długa rehabilitacja, która również sporo kosztuje.

Po przeprowadzeniu konsultacji lekarze stwierdzili, że zabieg musi być wykonany jak najszybciej. – Drugie kolano, na którym często się opieram, gdy czuję ból, jest także bardzo wrażliwe na kontuzje. Więc przeciąganie sprawy może doprowadzić do trwałego kalectwa. Mimo wszystkich problemów daje mi to nadzieję na to, że będę mogła planować swoje życie na nowo. Nie jestem osobą, której łatwo publicznie się opowiada o własnych problemach, ale dzięki wsparciu mamy i wielu wspaniałych przyjaciół postanowiłam poprosić o pomoc – zaznacza mieszkanka Krotoszyna.

15 listopada na stronie internetowej Fundacji siepomaga została uruchomiona zbiórka na rzecz 33-letniej Agnieszki. Każdy może pomóc! Zbiórkę znaleźć można TUTAJ.

MICHAŁ KOBUSZYŃSKI