Poseł Śmiszek z wizytą w Sułowie
- Strona Główna
- /
- Aktualności
- /
- Polityka
- /
- Poseł Śmiszek z wizytą...
21 września mieszkańcy Sułowa oraz okolicznych miejscowości mieli okazję spotkać się z posłem Krzysztofem Śmiszkiem z Nowej Lewicy, aby omówić i podjąć działania w sprawie wielu lokalnych problemów.
Wśród uczestników znaleźli się sołtysi oraz mieszkańcy takich miejscowości jak Sułów, Gruszeczki czy Ruda Sułowska. Głównymi tematami były wykluczenie komunikacyjne, tj. brak odpowiednich połączeń autobusowych, szczególnie dla dzieci i młodzieży dojeżdżających do szkół, a także potrzeba stworzenia przejścia dla pieszych na ruchliwej drodze wojewódzkiej nr 439 w Sułowie.
– Takim zapalnikiem do naszego spotkania była petycja mieszkańców Sułowa, aby na rynku powstało przejście dla pieszych. Dla mnie to trochę nie do uwierzenia, że od tylu lat ludzie walczą o to i są odmowy – mówił Daniel Misiek z Nowej Lewicy, który prowadził spotkanie.
Sołtys Sułowa podkreśliła, iż otrzymuje od władz wojewódzkich odpowiedzi, że droga nie jest zbyt ruchliwa i nie zdarzyły się na niej wypadki śmiertelne z udziałem pieszych, w związku z czym nieuzasadnione jest ustanowienie przejścia dla pieszych. – Codziennie obserwuję, jak to rzeczywiście wygląda. Otrzymujemy odpowiedzi, że jak się coś stanie, to dopiero zareagują. Droga wojewódzka przebiega przez rynek i widzę, jaki jest ruch. Przed remontem drogi od Milicza do Sułowa to było jeszcze w miarę w porządku. Drogi zostały zrobione i bardzo dobrze. Jednak spowodowało to, że samochody robią sobie skrót przez naszą miejscowość. Teoretycznie mają jeździć 40 km/h w terenie zabudowanym, ale nikt tego nie przestrzega. Tu chodzi o nasze bezpieczeństwo, powinny być także w pobliżu pasów progi zwalniające – stwierdziła sołtys Sułowa.
Z kolei mieszkańcy Rudy Sułowskiej zwrócili uwagę na to, że w sezonie turystycznym rośnie ilość przypadków śmiecenia przy spływach kajakowych, które przebiegają w pobliżu rezerwatów, i nie ma żadnej reakcji lokalnych władz w tym zakresie.
– Trudne do uwierzenia, że tak długo nie można znaleźć na te problemy rozwiązania. Jeśli chodzi o kursowanie autobusów po najmniejszych miejscowościach, to w gestii władz województwa jest przydzielanie środków na taką komunikację. Otrzymuję informacje, że jedno z rodziców musi rezygnować z pracy, by dowieźć dziecko do szkoły, kursy są tak rzadkie, że pasażerowie podróżują w zatłoczonych busach – oznajmił Krzysztof Śmiszek.
Poseł zadeklarował, że w ramach interwencji poselskiej poruszy te kwestie w Urzędzie Miejskim w Miliczu, Starostwie Powiatowym w Miliczu oraz Urzędzie Wojewódzkim we Wrocławiu.
MICHAŁ KOBUSZYŃSKI
Comments are closed