2 sierpnia o godzinie 10:50 na ulicy Słowiańskiej w Krotoszynie funkcjonariusz z Zespołu Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Krotoszynie, podczas rutynowego patrolu, postanowił zatrzymać motocyklistę, jednak 28-letni mężczyzna, jadący bez tablicy rejestracyjnej i uprawnień, nie zatrzymał się do rutynowej kontroli drogowej, policjant więc ruszył za nim w pościg.

Policjant, włączając sygnały błyskowe i krótkotrwały sygnał dźwiękowy, nakazał zatrzymanie motocykliście. Po nawiązaniu kontaktu wzrokowego, funkcjonariusz krzyknął: – Policja Krotoszyn, zatrzymaj się! Na to motocyklista odpowiedział pytaniem, gdzie ma się zatrzymać. Policjant wskazał ręką miejsce zatrzymania, lecz zamiast posłuchać polecenia, kierujący motocyklem dynamicznie przyspieszył i rozpoczął ucieczkę.

Pomimo wyraźnych sygnałów świetlnych i dźwiękowych wydawanych przez policjanta, motocyklista kontynuował swoją niebezpieczną jazdę, stwarzając ogromne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Funkcjonariusz natychmiast poinformował dyżurnego jednostki o zaistniałej sytuacji i rozpoczął pościg z użyciem sygnałów uprzywilejowania.

Trasa ucieczki motocyklisty wiodła przez ulice Słowiańską, Ceglarską, Bractwa Kurkowego, Wiewiórkowskiego, a następnie na drogę wojewódzką nr 444 w kierunku Sulmierzyc. W trakcie pościgu motocyklista kilkakrotnie próbował wjechać w leśne dukty, co ostatecznie doprowadziło do jego upadku. Podczas jednej z prób, nie panując nad motocyklem, przewrócił się na bok. Kierujący zeskoczył z pojazdu i próbował dalej uciekać pieszo.

Policjant, dojechawszy do miejsca, gdzie przewrócił się motocyklista, natychmiast rozpoczął pieszy pościg i zdołał zatrzymać uciekającego mężczyznę. Na miejsce zdarzenia szybko przybył kolejny patrol, który udzielił wsparcia podczas czynności.
Zatrzymanym okazał się 28-letni mieszkaniec gminy Krotoszyn, który nie miał uprawnień do kierowania motocyklem. Po sprawdzeniu policyjnych baz danych okazało się również, że pojazd nie był zarejestrowany i nie posiadał aktualnej polisy OC. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie, gdzie motocyklista odpowie za popełnione przestępstwo oraz liczne wykroczenia. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

OPRAC. (LT)

FOT. Policja Krotoszyn