Gazeta Lokalna KROTOSZYN | MILICZ

Gazeta Lokalna KROTOSZYN | MILICZ
PADEWSCY

Porażka w meczu na szczycie

2021-09-26
  1. Strona Główna
  2. /
  3. SPORT MILICZ
  4. /
  5. Porażka w meczu na...
Porażka w meczu na szczycie
TALENT STUDIO

W sobotę Barycz Sułów zmierzyła się z wiceliderem IV ligi. Wyjazd do Świdnicy niestety nie okazał się szczęśliwy – nasz zespół przegrał 0:3. Mimo porażki sułowianie utrzymali się na trzeciej pozycji w tabeli.

 

Piłkarze Baryczy mieli świadomość, że jadą na ciężki teren, a rywale są w gazie. Gospodarze od początku spotkania potwierdzali dobrą dyspozycję. Już w 8. minucie wyszli na prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego sułowscy defensorzy wybili piłkę, lecz ta trafiła pod nogi Patryka Salamona, który dobrze przymierzył i nie dał szans golkiperowi Baryczy. Przez kolejnych kilka minut pod bramką Filipa Koczorowskiego było bardzo gorąco, lecz miejscowi minimalnie chybiali. Goście natomiast starali się stwarzać zagrożenie długimi zagraniami w okolice pola karnego, ale bramkarz rywali był ciągle na posterunku.

W 25. minucie świdniczanie mieli kolejną znakomitą okazję, lecz F. Koczorowski nie dał się pokonać. Chwilę później Adrian Puchała mógł doprowadzić do wyrównania, jednak po jego fantastycznym uderzeniu z dystansu futbolówka trafiła w poprzeczkę. Końcowy kwadrans pierwszej połowy zdecydowanie należał do gospodarzy. Wprawdzie nie udało im się podwyższyć rezultatu, ale długo utrzymywali się przy piłce i zagrażali bramce Baryczy. Na szczęście sułowski golkiper spisywał się bez zarzutu. Drużyna ze Świdnicy była lepsza we wszystkich aspektach gry i do przerwy zasłużenie prowadziła.

W drugiej odsłonie obraz spotkania niewiele się zmienił, a jeśli już, to na gorsze dla podopiecznych Dominika Piotrowskiego. Rywale naciskali, co rusz groźne atakując, podczas gdy przyjezdni odpowiedzieli jedynie mocno niecelnym uderzeniem z dystansu. W 62. minucie F. Koczorowski wybronił kolejny strzał, ale wobec dobitki Sebastiana Białasika był już bezradny. Kilka minut później bramkarz Baryczy popisał się doskonałą interwencją, gdy stanął oko w oko z napastnikiem gospodarzy. Niestety, kilkanaście sekund później wyciągał piłkę z siatki. Rzut rożny ponownie okazał się szczęśliwy dla P. Salamona, który tym razem trącił futbolówkę głową, po raz drugi wpisując się na listę strzelców.

Ostatni fragment konfrontacji nie przyniósł zmiany wyniku, a świdniczanie kontrolowali sytuację na boisku. Gdyby nie dobra postawa F. Koczorowskiego, ich zwycięstwo zapewne byłoby bardziej okazałe. Sułowianie z pewnością wyciągną wnioski z tego meczu i będą chcieli się zrehabilitować za dwie porażki z rzędu w rozgrywkach ligowych. Wydaje się to konieczne, bo choć utrzymują trzecią lokatę w IV lidze, to Lechia Dzierżoniów – z kompletem punktów – oraz Polonia-Stal Świdnica – po zwycięskim boju z Baryczą – zaczynają mocno uciekać reszcie stawki.

(MS)

FOT. Archiwum

POLONIA-STAL ŚWIDNICA – BARYCZ SUŁÓW 3:0 (1:0)

1:0 – Patryk Salamon (8)

2:0 – Sebastian Białasik (62)

3:0 – Patryk Salamon (70)

BARYCZ: Koczorowski – Możdrzech, Walkus (72′ Milian), Niedbała, Przybylski (60′ Kazanecki), Bachta, Serweta, Wójcik, Stachowski, Kierat, Puchała

Comments are closed

YouTube

Archiwum
WYGRAJ PLUSZAKA DLA DZIECIAKA
BGP 2023
KOK
TK DACHY
IMPULS ZDUNY
MATYLA
Agencja Reklamowa GL
Dietetyk Kaźmierczak
ZBITY TELEFON
INNOWACYJNE FINANSE
GÓRZNY GROUP
MAYOR INK
Jarmużek
Motosdodoła
BHP RABENDA