Gazeta Lokalna KROTOSZYN | MILICZ

Gazeta Lokalna KROTOSZYN | MILICZ
PADEWSCY

Porażka w doliczonym czasie

2020-08-31
  1. Strona Główna
  2. /
  3. Sport
  4. /
  5. Porażka w doliczonym czasie
Porażka w doliczonym czasie
PARTNER

W piątej kolejce V ligi Piast Kobylin podjął GKS Rychtal. Choć rozstrzygnięcie było niewiadomą do końca, to kobylinianie ulegli 0:1.
Od pierwszych minut mecz mógł się podobać. Już w trzeciej minucie spotkania bramkarz gospodarzy musiał wykazać się refleksem. Kobylinianie nie pozostali dłużni i już chwilę później próbę ataku podjął Mateusz Olikiewicz. Niemalże od razu po tej akcji strzał w kierunku okienka oddał Dominik Snela, jednak golkiper gości odparł atak. W 10. minucie gry Marcin Kurzawa dobijał piłkę, ale po raz kolejny gospodarzom zabrakło szczęścia.

Następnie świetną interwencją – po raz kolejny – popisał się Patryk Wojtkowiak, kiedy obronił strzał z linii 20. metra. Niedługo potem Piast zmarnował najlepszą z wypracowanych w pierwszej części spotkania okazji. Z bliskiej odległości, po mocnym zagraniu Jakuba Smektały, niecelny strzał oddał Maciej Wachowiak.
Po zamianie połów w obu zespołach widać było jeszcze większe zaangażowanie. Gospodarze zaczęli od składnych akcji. Niestety szczęścia dalej brakowało. Nieudaną próbę pokonania bramkarza gości podjął po raz kolejny Olikiewicz. W 57. minucie gry żółtą kartkę otrzymał D. Snela. Był to jego czwarty kartonik w tym sezonie, co oznacza, że kapitan kobylińskiej drużyny nie zagra w najbliższym spotkaniu. Przez resztę meczu oba zespoły obserwowaliśmy wymianę ciosów, a obie ekipy miały swoje setki, jednak bramkarze zachowywali czyste konta. Do regulaminowego czasu gry, arbiter doliczył trzy minuty. Kiedy wydawało się, że bramka dla Piasta jest na wyciągnięcie ręki, goście skorzystali z rzutu rożnego i w 91. minucie spotkania udało im się zdobyć pierwszego i jedynego gola w tym meczu. –
Pomimo wielu dobrych momentów w grze naszego zespołu i mnóstwa dogodnych sytuacji bramkowych, ulegliśmy beniaminkowi z Rychtala. Dwukrotnie trafiliśmy w słupek, raz w poprzeczkę. Po bardzo zaciętym boju toczonym w iście brytyjskiej pogodzie, tracimy bramkę w doliczonym czasie gry i ten fakt boli – możemy przeczytać na facebookowym profilu kobylińskiej drużyny.
(LENA)

Piast Kobylin – GKS Rychtal 0:1 (0:0)
BRAMKI:

0:1 – Łukasz Błonar (92′)
Piast: Wojtkowiak – Frąckowiak, Kokot, A. Kurzawa, Siepa ( 50′ E. Jędrzejak), Smektała, D. Snela, Siecla, M. Kurzawa (64′ Mt. Wachowiak), Ma. Wachowiak, Olikiewicz

Comments are closed

YouTube

Archiwum
Jarmużek
BGP 2023
Motosdodoła
BHP RABENDA
KOK
TK DACHY
IMPULS ZDUNY
MATYLA
Agencja Reklamowa GL
Dietetyk Kaźmierczak
ZBITY TELEFON
INNOWACYJNE FINANSE
GÓRZNY GROUP
MAYOR INK