W ostatnim tegorocznym meczu ligowym Piast Kobylin zmierzył się na własnym obiekcie z Wartą Śrem. Goście długi czas przeważali, ale w końcowym fragmencie pojedynku nasz zespół w kilkanaście minut zaaplikował im cztery gole, w czym największy udział miał Jakub Smektała, autor hat tricka.

Na początku spotkania przyjezdni zamknęli miejscowych na ich połowie. Piłkarze Warty wykreowali sobie sporo dogodnych sytuacji, ale brakowało im skuteczności i szczęścia. Kobylinianie starali się odgryzać, w czym prym wiódł Jakub Smektała, próbując kilka razy zaskoczyć golkipera ze Śremu. Jednak w pierwszej odsłonie obaj bramkarze zdołali zachować czyste konto.

Po zmianie stron goście jeszcze mocniej nacierali, tworząc kolejne okazje, ale bramka Piasta była jak zaczarowana. Stare piłkarskie porzekadło mówi, iż niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. I to się sprawdziło. Przyjezdni bowiem srogo zapłacili za swoją nieskuteczność.

W 72. minucie J. Smektała zdecydował się na uderzenie w kierunku bramki Warty. Śremski golkiper interweniował tak niefortunnie, że pomógł futbolówce wylądować w siatce. Pięć minut później J. Smektała zagrał do Miłosza Kowalskiego, a ten strzałem głową pokonał bramkarza. Po chwili było już 3:0, kiedy to współpraca M. Kowalskiego i J. Smektały zaowocowała trafieniem drugiego z nich. W 83. minucie gości dobił J. Smektała, posyłając piłkę do pustej bramki.

(LENA)

PIAST KOBYLIN – WARTA ŚREM 4:0 (0:0)

1:0 – Jakub Smektała (72)
2:0 – Miłosz Kowalski (77)
3:0 – Jakub Smektała (79)
4:0 – Jakub Smektała (83)

PIAST: Wojtkowiak – A. Kurzawa, Snela, Wosiek, Siepa, Smektała, Matuszak (89’ Lisiak), M. Kurzawa, Kowalski (79’ Frąckowiak), Gałczyński (73’ Olikiewicz), Pacyński