W minioną niedzielę w Krotoszyńskiej Bibliotece Publicznej odbyło się spotkanie z posłami Prawa i Sprawiedliwości – Tomaszem Ławniczakiem i Łukaszem Schreiberem. Zorganizowano je w ramach akcji ,,Polska jest jedna”, ogłoszonej podczas kwietniowej Konwencji Zjednoczonej Prawicy przez prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego.

Najpierw zabrał głos Łukasz Schreiber, poseł z Bydgoszczy. Jak zauważył, znajdujemy się na początku maratonu wyborczego, ponieważ jesienią czekają nas wybory samorządowe, a za rok do europarlamentu i do parlamentu krajowego. – Będą to momenty, kiedy zdecydujemy, w jaki sposób Polska ma się rozwijać. Trzeba zadać też pytanie, dlaczego każdego dnia na rząd Prawa i Sprawiedliwości kierowane są ataki. Po części wynikają one z błędów, które każdemu będącemu przy władzy mogą się zdarzyć. Jednak najbardziej wielu wpływowych ludzi rozwścieczyła próba zerwania z niechlubną tradycją III RP, czyli rozbicie pewnych układów i monopolów, które zawiązały się po 1989 roku z komunistycznej nomenklatury – mówił parlamentarzysta.

Poseł Schreiber powiedział, że od 1989 roku rządziły w kraju różne partie, które zasadniczo niczym się między sobą nie różniły, zarówno w sprawach gospodarczych i społecznych, jak i w kwestii rozliczenia PRL-u czy wielu niewyjaśnionych do dziś afer politycznych bądź gospodarczych, jak mafia paliwowa czy wyłudzenia z podatku VAT.

– Jeśli istnieją drobni przedsiębiorcy, którzy próbują związać koniec z końcem i starają się płacić mniejsze podatki, to pół biedy. Najgorsze, gdy ktoś nic nie produkował, nie sprzedawał, nie kupował, a tylko wyłudzał pieniądze ze Skarbu Państwa. To już nie jest szara strefa, ale czarna strefa. Jest to wina wszystkich poprzednich rządów, które pozwoliły na takie działanie. Jedyną odpowiedzią poprzedniej ekipy od „zielonej wyspy” było podniesienie podatków – oznajmił Ł. Schreiber.

Parlamentarzysta dodał, że Polska była rzekomo potentatem na europejskim i światowym rynku, jeśli chodzi o urządzenia elektroniczne, a okazało się, że pojawiały się fikcyjne obroty tymi towarami. Zaznaczył, że Prawo i Sprawiedliwość od lat stara się uszczelnić system podatkowy i zwrócić pieniądze najbardziej potrzebującym. Jako przykład podał program 500plus, określając go mianem przejawu sprawiedliwości i realnej pomocy.

Ł. Schreiber odniósł się również do reformy wymiaru sprawiedliwości, która wywołała w ubiegłym roku sprzeciw części opozycji, środowisk sędziowskich i prawniczych. – Hasło „wolne sądy” jest nieporozumieniem – stwierdził. – Sądy to władza, która musi być kontrolowana. To jest idea monteskiuszowskiego trójpodziału władzy, który musi być wzajemnie zrównoważony i kontrolowany. Nie może być wolna, odizolowana, wyalienowana, a tak się w Polsce działo. My postanowiliśmy to zmienić, co spotkało się ze wściekłością naszych oponentów, którzy mówią „Prawo i Sprawiedliwość to komuna, bo wracają do komunistycznych rozwiązań”, co jest absurdem. Elita jest potrzebna w każdym kraju. Tu mieliśmy do czynienia z działalnością różnych klik, które są wściekłe, bo im się cały świat wali – tracą stanowiska, wielkie pieniądze i wpływy – wyjaśniał poseł.

Skomentował również trwający od miesiąca protest opiekunów osób niepełnosprawnych. – Państwo jesteście przekonywani, że macie do czynienia z bezdusznym rządem – tłumaczył. – Bo mówi się tak: „na dzieci daliście, a tym niepełnosprawnym, którzy są w najcięższej sytuacji, 500 zł nie można dać?”. Od początku rządów Prawa i Sprawiedliwości ci niepełnosprawni mają świadczenia ponad 500plus. O 277 zł netto wzrosły świadczenia pielęgnacyjne, o 240 renta socjalna i o kilkadziesiąt zł dodatek rehabilitacyjny. Oczywiście jest to ciągle za mało. Premier Morawiecki zapowiedział program Dostępność plus, skierowany też do osób starszych. Jest także program ,,Za życiem”. Protestujący mają konkretny postulat – 500 zł dla niepełnosprawnych o znacznej niepełnosprawności. Żeby państwo mieli świadomość – takich osób jest ok. 1,5 mln. A samych niepełnosprawnych 5 mln. Spełnienie tego żądania to 5 miliardów. Od razu pojawia się problem konstytucyjności takiego postulatu, że jednym damy, a innym nie. Wtedy mogą się pojawić inne grupy niepełnosprawnych, by dać im chociaż 300 zł. Wtedy całkowity koszt wyniesie już 30 miliardów – oznajmił Ł. Schreiber.

W trakcie spotkania mówiono również o planowanym funduszu na budowę i modernizację dróg lokalnych. Na ten cel przewiduje się przeznaczyć 5 miliardów złotych z budżetu państwa. Istotną kwestią będzie dobra współpraca rządu z samorządami. Szerzej na ten temat mówił poseł Tomasz Ławniczak.

– Jeśli chodzi o budowę obwodnic, autostrad, dróg ekspresowych – w Polsce obecnie prowadzone są 103 inwestycje na kwotę 51 miliardów złotych – oświadczył T. Ławniczak. – W najbliższych dniach będzie otwierany pierwszy etap obwodnicy Kępna. Rząd ma w planach ogłoszenie programu budowy małych obwodnic. Takie miasta jak Krotoszyn tego potrzebują. Wiem, że władze lokalne pracowały nad dokumentacją wspólnej obwodnicy Cieszków – Zduny – Krotoszyn, ale nie dotarła ona do mnie, a mógłbym przedstawić tę sprawę ministrowi infrastruktury. To jest zadanie dla przyszłych samorządowców, którzy – opracowując stosowne studium korytarzowe dla obwodnic – dostarczą je ministerstwu za pośrednictwem posłów. Zgłosiły się już Pleszew i Koźmin Wlkp.

MICHAŁ KOBUSZYŃSKI