Politykierstwo czy poważny apel?
- Strona Główna
- /
- Aktualności
- /
- Samorząd
- /
- Politykierstwo czy poważny apel?
Na sesji Rady Powiatu Milickiego jeden z radnych zaproponował wystosowanie apelu w sprawie trwałego członkostwa Polski w Unii Europejskiej. Temat wywołał niemałe emocje.
– W związku z pojawiającymi się w społeczeństwie polskim obawami związanymi z próbami wyprowadzania Polski ze struktur unijnych chciałbym złożyć projekt uchwały o wystosowanie apelu rady powiatu do rządzących. Te obawy nie są bezpodstawne, patrząc jakie działania podejmują nasze władze. Kilka samorządów już takie decyzje podjęło. Nie budzi to żadnych kontrowersji i pragnę zauważyć, że zdecydowana większość obywateli popiera nasze członkostwo w Unii Europejskiej. Chciałbym, aby mój wniosek został rozpatrzony na przyszłej sesji – powiedział Marek Sierpiński.
Krzysztof Domagała odrzekł, że tego typu apele są czysto polityczne i niepoważne, ponieważ rada powinna zajmować się sprawami lokalnej społeczności. – Chciałbym nawiązać do stwierdzenia pana starosty, że pracuje się w tej radzie normalnie. Nie ma chamstwa i warcholstwa. Jeśli radni będą sobie skakać do oczu, to nic się nie da zrobić. Apelowałbym o nieuprawianie politykierstwa, bo nie zajmujemy się wtedy powiatem milickim, a bzdurami. Z tej okazji chciałbym wspomnieć o fałszywych przesłankach przy tragicznej śmierci kobiety w ciąży. Wystarczy odrobina normalności. Wystarczy zapoznać się z treścią ustawy. Jeśli zagrożone jest życie kobiety, to lekarz musi ją ratować i nawet usunąć ciążę. Mimo tego rozsyłana jest fałszywa propaganda. Tak samo jest przy rzekomym wyprowadzaniu Polski z Unii Europejskiej. To jest tragiczne i proszę o opamiętanie! – mówił wzburzony K. Domagała.
Marek Warkocz zaproponował inne rozwiązanie, dosyć oryginalne i dowcipne, w celu zmniejszenia poziomu emocji dyskusji. – Mam taką propozycję dla radnego Sierpińskiego. Niech zaapeluje do władz centralnych, aby mur wybudować nie tylko na wschodniej granicy, ale również na całej zachodniej. Wtedy nie wyjdziemy z unii na pewno – jego wypowiedź wywołała śmiech pośród wszystkich zgromadzonych.
MICHAŁ KOBUSZYŃSKI
Comments are closed