Podwójne święto Baryczy
- Strona Główna
- /
- SPORT MILICZ
- /
- Podwójne święto Baryczy
Podopieczni Dominika Piotrowskiego uczcili Święto Niepodległości kolejnym okazałym zwycięstwem. Mieli zatem podwójny powód do świętowania. Wyjazdowy mecz z GKS-em Mirków rozpoczęło się dla nich nie najlepiej, bo od straty dwóch goli. Ale potem nasza drużyna pokazała klasę.
W pierwszej połowie spotkania można było odnieść wrażenie, że zawodnicy Baryczy pozostali w szatni. Pozwolili gospodarzom na wiele, co ci skrzętnie wykorzystali. Adam Wieczorek dwukrotnie wpakował piłkę do siatki, dając GKS-owi sporą zaliczkę. Przyjezdni długo pozostawali w cieniu, aż do 45. minuty. Wtedy po dośrodkowaniu Piotra Możdrzecha Dawid Bąk zgrał piłkę do środka, a po zablokowaniu strzału Artura Kierata futbolówka znalazła się pod nogami Adriana Puchały, który, uderzając mocno po ziemi, strzelił tzw. gola do szatni.
Po zmianie stron piłkarze Baryczy grali o wiele skuteczniej, celniej podawali, dłużej utrzymywali się przy piłce i tworzyli coraz groźniejsze sytuacje. Do wyrównania doprowadzili w 71. minucie, ponownie po trafieniu A. Puchały. Zaledwie dwie minuty później D. Bąk ze stałego fragmentu gry zagrał piłkę do nadbiegającego w okolice jedenastego metra Michała Musioła, który efektowną główką pokonał golkipera GKS-u. Niedługo potem A. Puchała po raz trzeci trafił do siatki i uczynił to w piorunujący sposób. Zawodnik Baryczy przyjął futbolówkę w rogu szesnastki, podbił i uderzył z przewrotki nad głową bramkarza miejscowych. Gol ten stanowił prawdziwą ozdobę meczu. Na koniec autor hat tricka wywalczył rzut karny, który pewnie wykorzystał A. Kierat.
Tym samym Barycz wygrała 5:2 i zdobyła kolejny komplet punktów. Gwiazdą meczu był oczywiście A. Puchała, jednak należy pochwalić całą drużynę, która zdołała nie tylko odrobić straty, ale też zdemolować obronę rywali. – Na sukces pracował cały zespół. Gdyby nie współpraca wszystkich zawodników, to Adrian tych goli by nie zdobył. Mimo stanu 0:2 udało się wygrać i to wysoko, dlatego ogromny szacunek dla moich piłkarzy – ocenił D. Piotrowski.
(MS)
FOT. Archiwum
GKS MIRKÓW – BARYCZ SUŁÓW 2:5 (2:1)
1:0 – Adam Wieczorek (16)
2:0 – Adam Wieczorek (29)
2:1 – Adrian Puchała (45)
2:2 – Adrian Puchała (71)
2:3 – Michał Musioł (73)
2:4 – Adrian Puchała (77)
2:5 – Artur Kierat (93′ karny)
BARYCZ: Koczorowski – Serweta (35′ Wójcik), Musioł, Walkus (86′ Wycisk), Bachta, Możdrzech (87′ Załanowski), Stachowski, Puchała, Bąk (80′ Pasternak), Skórnica (83′ Milian), Kierat
Comments are closed