Pandemia dała się we znaki miłośnikom niemal każdej dyscypliny sportu. Odwoływano zawody, zawieszano treningi. Jak w 2020 roku radzili sobie krotoszyńscy darterzy?

Początek 2020 roku był tak naprawdę jedyną normalną jego częścią. W styczniu kilkoro przedstawicieli Stowarzyszenia Krotoszyńska Liga Darta wzięło udział w 5. i 6. Grand Prix POD w Krakowie. W trakcie trzydniowej rywalizacji największy sukces spośród nich odniosła Anna Kowalczyk z Ostrowa Wlkp., która stanęła na trzecim stopniu podium.

Jakiś czas później świat sportu musiał się zatrzymać. Epidemia i wszelkie restrykcje z nią związane sprawiły, iż odwołano wszystkie najważniejsze turnieje i rozgrywki darterskie w całym kraju. – Częściowo udało nam się wyjść z opresji. Musieliśmy znaleźć inne rozwiązanie. W ten sposób na popularności zyskały rozgrywki online. Sami również organizowaliśmy mini-turnieje – mówi Grzegorz Mizera ze Stowarzyszenia Krotoszyńska Liga Darta.

Po kilku miesiącach i trudach związanych z epidemią oraz reżimem sanitarnym krotoszyńskim darterom udało się doprowadzić większość rozgrywek do końca. Zakończono Superligę, w której najlepszy okazał się Marcin Kmieciak z Krotoszyna. Do końca udało się też rozegrać turnieje rankingowe KLD. Wśród panów triumfował Norbert Pecyna z Jarocina, a w gronie kobiet zwyciężyła Anna Kowalczyk.

Rozgrywano również turnieje czwartkowe i w tej rywalizacji pierwsze miejsce zajął także M. Kmieciak. Zwycięzcą turniejów dla początkujących okazał się Mirosław Sobański.

Ostatnimi zawodami w ubiegłym roku był turniej masters, który wygrali A. Kowalczyk oraz Waldemar Kałużny z Milicza. – Turnieje i wyjazdy nie mogłyby się odbyć, gdyby nie nasi sponsorzy. Serdecznie dziękujemy za ich wkład i pomoc w ciągłym rozwijaniu Stowarzyszenia Krotoszyńska Liga Darta. Słowa wdzięczności kierujemy do firm, które są naszymi głównymi sponsorami: Fach-Stol, Victus Kobierno, gmina Krotoszyn, Gazeta Lokalna KROTOSZYN, Intermarche Krotoszyn i Bila Krotoszyn – podsumowuje G. Mizera.

(LENA)