Po węgiel zgłasza się do nas około 60 osób dziennie
- Strona Główna
- /
- Aktualności
- /
- Po węgiel zgłasza się...
Od 7 lutego Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Krotoszynie zmieniło formę rejestracji po odbiór opału. O tej sprawie, jak i o samej sprzedaży węgla przez krotoszyńską spółkę, postanowiliśmy porozmawiać z jej prezesem, Marianem Janasem.
Od 7 lutego wprowadziliście zmiany w formie rejestracji po odbiór opału. Jak do tej pory przebiegał ten proces i czego owe zmiany dotyczą?
– Do tej pory wysyłaliśmy do poszczególnych mieszkańców zaproszenia z wyznaczonym terminem odbioru węgla. Jeśli ktoś się na niego zgadzał, to go nam potwierdzał. Jeśli nie było odpowiedzi, wysyłaliśmy wiadomość SMS-ową. Jeśli komuś nie odpowiadał termin, w miarę możliwości udawało nam się tę sprawę rozwiązać. Wszystko robiliśmy według kolejności na liście przesłanej nam przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. Na początku było to 20-40 osób. W ostatnim okresie wysyłaliśmy dziennie informacje do 60 osób z wyprzedzeniem kilkudniowym. Od 7 lutego zmieniliśmy charakter naszej pracy. Teraz wysyłamy tylko wiadomości SMS-owe o ofercie kupna węgla. Jeśli klient będzie chciał odebrać węgiel, może się do nas zgłaszać telefonicznie pod numerami 663 664 234 lub 726 473 507. W uzgodnieniu z nami może wybrać dowolną godzinę i dzień – od poniedziałku do piątku, w godz. 7.20-14.10. Proszę mieszkańców, aby zgłaszali się do nas w kwestii ustalenia terminu jak najwcześniej. Obecna ustawa obowiązuje do 30 kwietnia. Nie chciałbym, aby w ostatnich dniach było więcej chętnych niż naszych możliwości ich obsłużenia. 60 osób dziennie obsłużymy, lecz nie 300-400. Chcę również podkreślić, że jako spółka nie jesteśmy odpowiedzialni za jakość węgla do nas dostarczanego przez rząd, a jedynie za jego dystrybucję.
Ilu pracowników jest oddelegowanych do dystrybucji opału? Ile węgla do tej pory udało się spółce sprzedać?
– W obsługę tego przedsięwzięcia zaangażowaliśmy sześciu pracowników. Węgiel zamówiła gmina, a my awizujemy jego odbiór. Na początku były to cztery transporty dziennie, teraz zdarzają się dwa. Jeśli zapotrzebowanie się zwiększy, to będzie ich jeszcze więcej. Kończymy pierwszy cykl i do tej pory obsłużyliśmy prawie 2 tysiące klientów. Dziennie sprzedajemy 60-80 ton węgla. Do 26 stycznia były to już 1352 tony. Około 130 osób do tej pory wykupiło pełną dla siebie pulę.
Po zakończeniu pierwszego okresu dystrybucji węgla jak Pan ocenia całe przedsięwzięcie?
– Staraliśmy się i nadal to robimy, aby wszystko było zorganizowane szybko i starannie. Jeśli pojawiały się jakieś drobne wpadki, to nie będą one miały większego wpływu na ocenę naszej spółki. Dziękuję wszystkim za wyrozumiałe podejście do tej dystrybucji.
Comments are closed