Po szlify do Brzegu Dolnego
- Strona Główna
- /
- SPORT MILICZ
- /
- Po szlify do Brzegu...
Zawodnicy milickiego Lidera zagrali w niedzielę w III Wojewódzkim Turnieju Kwalifikacyjnym Kadetek i Kadetów. Dla podopiecznych Rafała Gendery był to sprawdzian umiejętności w starciach często ze starszymi rywalami. Test wydawał się szczególnie ważny dla Leny Kowalskiej i Franciszka Kucharskiego, którzy już w nadchodzący weekend zagrają w Grand Prix Polski Młodzików.
Otylia Łochowska w grupie trafiła na dwie zawodniczki z Wołowa. Jednej uległa 0:3, zaś drugą równie przekonująco ograła. W 1/8 finału trafiła na kolejną reprezentantkę tej miejscowości i niestety musiała uznać jej wyższość. Po kolejnej porażce z wrocławianką uplasowała się ostatecznie na 12. miejscu.
L. Kowalska i Zofia Michalewicz znalazły się w jednej grupie. Ta pierwsza odniosła trzy zwycięstwa 3:0. Następnie przegrała 1:3 z wołowianką, ale na koniec ograła jej klubową koleżankę. W efekcie uplasowała się na dziewiątej lokacie.
Dla Z. Michalewicz z kolei nie był to szczęśliwy dzień. Po trzech porażkach w grupie zmierzyła się z wrocławianką. Do zwycięstwa zabrakło niewiele, ale ostatecznie po przegranej 2:3 znalazła się w ogonie klasyfikacji generalnej.
Spośród chłopców najlepiej spisał się F. Kucharski. W grupie odniósł dwa pewne zwycięstwa 3:0 z tenisistami z Polkowic i Lubania. Równie przekonująco ograł też przedstawicieli Kątów Wrocławskich i Wrocławia, dzięki czemu zameldował się w ćwierćfinale. Szansę na medal przekreśliła porażka z wołowianinem. Po przegranej z przedstawicielem Kątów Wrocławskich i ograniu dzierżoniowianina zajął na koniec siódme miejsce. Na 48 startujących wydaje się to dobrym rezultatem przed ważnym turniejem w Sępólnie Krajeńskim.
Cezary Żmijewski natomiast w grupie przekonująco ograł tenisistów z Wołowa i Lubania. Później jednak powinęła mu się noga i z walki o triumf wyeliminował go gracz ze stolicy województwa. Następnie ograł innego wrocławianina i przedstawiciela Brzegu Dolnego. Dzięki temu uplasował się na 17. lokacie w turnieju.
(MS)
FOT. Rafał Gendera
Comments are closed